Dziesięciolatek z Piaseczna po raz drugi w ciągu kilku miesięcy został potrącony na przejściu dla pieszych przy ul. Głównej. Ostatnie zdarzenie miało miejsce 3 stycznia, kiedy chłopiec wbiegł na czerwonym świetle.
Dziecku towarzyszyła mu matka. Samochód mini morris uderzył w chłopca. Na szczęście nie doznał on poważnych obrażeń. - Dziecko potrąciłam - krzyczała przerażona kierująca.
Czytaj także: Mariusz Trynkiewicz nie żyje. Tak mówili o nim sąsiedzi
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Piaseczno. Chłopiec potrącony dwa razy na tym samym przejściu
Jak podaje "Fakt", dokładnie ten sam 10-latek w październiku ubiegłego roku wtargnął na przejście na czerwonym świetle. W tamtym przypadku jechał na hulajnodze, co doprowadziło do kolizji. Policja odkryła, że jego nazwisko już figuruje w rejestrach. Oba incydenty zostały zarejestrowane przez kamery samochodowe.
Rzeczniczka policji w Piasecznie apeluje do rodziców o przestrzeganie przepisów i dawanie dobrego przykładu dzieciom.
Zobacz także: 13-letni Abdullah zamordował 6-latka. Jest wyrok
Apelujemy do wszystkich pieszych, a w szczególności do rodziców i opiekunów dzieci. To od nas, dorosłych, w dużej mierze zależy, jak będą się zachowywać nasze dzieci. Dajmy im dobry przykład: przestrzegajmy przepisów, zwracajmy uwagę na sygnalizację świetlną, uczmy zasad bezpiecznego przechodzenia przez jezdnię. Każdego dnia nasza postawa kształtuje ich nawyki - przekazała st. asp. Magdalena Gąsowska z KPP Piasecznie.
To nie zamyka jednak tej sprawy. Jak podaje "Fakt", chłopcu i jego matce przyjrzy się teraz Sąd Rodzinny.