Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...
Marcin Lewicki
Marcin Lewicki | 
aktualizacja 

Mariusz Trynkiewicz nie żyje. Tak mówili o nim sąsiedzi

79

Nie żyje jeden z najsłynniejszych przestępców w Polsce. Mariusz Trynkiewicz, nazywany "szatanem z Piotrkowa" zmarł 9 stycznia. Mężczyzna pod koniec lat 80. brutalnie zabił trzech nastolatków. - Przeżyłem szok, kiedy dowiedziałem się później, że zginęli w mieszkaniu mojego sąsiada - relacjonował jeden z sąsiadów Trynkiewicza.

Mariusz Trynkiewicz nie żyje. Tak mówili o nim sąsiedzi
Proces Mariusza Trynkiewicza (PAP, Grzegorz Michałowski)

Mariusz Trynkiewicz to jeden z najsłynniejszych polskich seryjnych morderców. W lipcu 1988 roku zamordował trzech chłopców. Najpierw zwabił do swojego mieszkania 13-letniego Wojciecha Pryczka. Przez kilka godzin molestował chłopca, a następnie go udusił.

Po kilku tygodniach w ten sam sposób pozbawił życia 11-letniego Tomasza Łojka oraz 12-letnich Artura Kawczyńskiego i Krzysztofa Kaczmarka. Trynkiewicz został skazany przez sąd PRL na karę śmierci. W wyniku abolicji została ona zamieniona na wyrok 25 lat pozbawienia wolności.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Ewa Żarska: Pamiętam, jak Trynkiewicz mordował moich rówieśników

W 2014 roku zakończył odbywanie kary. Na podstawie tzw. ustawy o bestiach (przygotowanej m.in. na bazie jego sprawy) trafił do zamkniętego ośrodka w Gostyninie. Tam przebywał do końca życia. Zmarł 9 stycznia 2025 r.

Tak sąsiedzi mówili o Trynkiewiczu. "Pamiętam tamten dzień"

Sąsiedzi Mariusza Trynkiewicza do końca życia pamiętali o jego zbrodniach. Byli w szoku, że mieszkający drzwi w drzwi mężczyzna mógł dokonać tak przerażających czynów.

Pamiętam tamten dzień. Wchodziłem po schodach i na półpiętrze spotkałem trzech chłopców. Siedzieli na schodach. Przeżyłem szok, kiedy dowiedziałem się później, że zginęli w mieszkaniu mojego sąsiada - mówił "Faktowi" przed laty sąsiad Trynkiewicza.

Morderca początkowo nie przyznawał się do popełnionych zbrodni. Śledczy, którzy prowadzili sprawę wspominają, że przestraszył się, gdy usłyszał, że milicjanci chcą zawieźć go do mieszkania rodziny zamordowanych chłopców. Wtedy potwierdził, że to on stoi za ich śmiercią.

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Groziła nożem ratownikom. Sama ich wezwała
Horror na ulicy w Warszawie. Krwawa bójka i nieprzytomna osoba
Klaudia G. imprezowała, jej dziecko konało. Jest akt oskarżenia
Luigi Mangione oficjalnie oskarżony. Grozi mu kara śmierci
Zamordowali Kacpra. "Powiedział, że Gruzini kradną"
Pobił taksówkarza i uciekł. Wpadł przez pracownice komisariatu
Makabryczne odkrycie w Warszawie. Ze stawu wyłowiono zwłoki
Zbigniewa G. oskarżono o zabójstwo żony. Dzieci nie wierzą w winę ojca
Dokonał kradzieży z włamaniem. Nagranie niesie się po sieci
Gwałt i zabójstwo 18-letniej Wiktorii. Biegły z nowymi ustaleniami
Dwie nastolatki zgwałcone w Częstochowie. "To osiedle było spokojne"
Zatrzymali podejrzaną ciężarówkę. W środku towar wart miliony
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić