Dwie kobiety w kanale. Tragiczne wieści. Prokuratura potwierdza
W sobotę (15 listopada) z Kanału Żerańskiego wyciągnięto dwie kobiety - 47-latkę i 71-latkę. Obie trafiły do szpitala. Teraz napłynęły informacje o śmierci jednej z nich.
15 listopada około godz. 18:00 ktoś zaalarmował służby, że w Kanale Żerańskim przy ul. Izabelińskiej w Stanisławowie Pierwszym (niedaleko Legionowa) unosi się ciało kobiety. Na miejscu natychmiast pojawiły się wszystkie służby.
Szybko ustalono, że w wodzie są dwie osoby. To kobiety w wieku 47 i 71 lat. Obie zostały wyciągnięte, były w ciężkim stanie.
Młodsza była nieprzytomna i nie dawała żadnych oznak życia. Reanimowano ją, a następnie przewieziono do szpitala.
Kamera wszystko nagrała. Kierowca opla surowo ukarany
Młodsza z kobiet zmarła w szpitalu
Teraz "Fakt" ustalił, że pomimo wysiłków medyków młodszej kobiety nie udało się uratować.
Młodsza z kobiet zmarła w szpitalu. Zleciliśmy przeprowadzenie sekcji. Dziś zwłoki będą przetransportowane do Zakładu Medycyny Sądowej. Ma się ona odbyć w połowie tygodnia, w środę lub czwartek. Prowadzimy postępowanie w kierunku art. 155 Kodeksu Karnego, czyli w sprawie nieumyślnego spowodowania śmierci, ale będziemy badać wszelkie okoliczności tego zdarzenia - powiedziała tabloidowi prok. Anna Tondera-Wolińska, prokurator rejonowy w Legionowie.
Starsza z kobiet nadal przebywa w szpitalu. Śledczy nie ujawnili, w jakim jest stanie. Nie wiadomo też, czy kobiety są ze sobą spokrewnione.
Na razie nie ustalono też, dlaczego kobiety znalazły się w wodzie. Służby zajmują się wyjaśnieniem okoliczności tego zdarzenia.