Jak poinformowała asp. sztab. Anna Nicer z zespołu prasowego Komendy Miejskiej we Wrocławiu w czwartek doszło do przestępstwa na tle seksualnym wobec 14-letniej dziewczynki. Dramatyczne wydarzenia rozegrały się na ul. Więckowskiego we Wrocławiu, na osiedlu, które - jak zauważył "Fakt" - niegdyś nazywane było "Trójkątem Bermudzkim" (w przeszłości dochodziło tam do wielu poważnych przestępstw).
Radio ZET przekazało, że matka dziewczynki, pragnąca zachować anonimowość, odniosła się do sprawy w mediach społecznościowych. Z jej wpisu wynika, że nastolatka nie potrafiła wskazać dokładnego miejsca, w którym została zaatakowana.
- Proszę wszystkich o czujność nad dziećmi oraz sobą. Moja córka została pokrzywdzona - napisała kobieta. - To się działo na ulicy Więckowskiego. Córka nie pamięta, w jaką bramę ją wciągnął, była w szoku. Szła na tramwaj po 6:00 rano - dodała.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Trwają poszukiwania sprawcy gwałtu
Nadal trwają poszukiwania sprawcy gwałtu. Nad wyjaśnieniem sprawy pracują funkcjonariusze z komisariatu Wrocław-Rakowiec oraz kryminalni z miejskiej komendy. "Są już pewne typowania, ale za wcześnie, żeby je podawać" - podkreśliła dzisiaj asp. sztab. Nicer cytowana przez PAP.
We wspomnianym wcześniej wpisie w mediach społecznościowych matka pokrzywdzonej 14-latki opisała sprawcę jako szczupłego mężczyznę z tatuażem przypominającym koronę na prawej dłoni.
Jeśli posiadasz informacje, które mogą pomoc w zatrzymaniu sprawcy, skontaktuj się z funkcjonariuszami komisariatu Wrocław-Rakowiec - numery telefonów to: 47 87 143 44 i 47 87 139 43.