Jechał prostą drogą. Mustang w płomieniach. Kupił go dzień wcześniej
Do dramatycznego wypadku doszło na prostej drodze w miejscowości Szczytniki w powiecie kaliskim. Ford Mustang wypadł z drogi, dachował w przydrożnym rowie, a następnie stanął w płomieniach.
Incydent miał miejsce 31 sierpnia (niedziela) o godz. 11:00 na krajowej dwunastce w gm. Szczytniki pod Kaliszem. Jadący w stronę Kalisza żółty Ford Mustang wypadł z drogi i wpadł do rowu. Tam kilkukrotnie dachował, a następnie zaczął płonąć - relacjonuje kalisz24.info.pl.
Wiadomo, że kierowca tego pojazdu zdołał opuścić go o własnych siłach, przed przyjazdem służb ratunkowych.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Katastrofa F-16 w Radomiu. "Jakby ktoś z mojej rodziny umarł"
Kaliski portal poinformował, że na miejscu obecne były zastępy z Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej nr 1 KM Państwowej Straży Pożarnej w Kaliszu oraz zastępy z Ochotniczej Straży Pożarnej w Szczytnikach, Zespół Ratownictwa Medycznego oraz Policję.
Wstępne ustalenia są takie, że 35-letni mężczyzna, bez stałego miejsca zameldowania, poruszając się Fordem Mustangiem w kierunku Kalisza nie dostosował prędkości do warunków ruchu, po czym stracił panowanie nad pojazdem i wpadł do rowu, gdzie dachował - przekazała w rozmowie z kalisz24.info.pl asp. Edyta Marcinka z zespołu prasowego Komendy Miejskiej Policji w Kaliszu.
Wypadek w Wielkopolsce. Wydmuchał 1,06 promila alkoholu
35-latek został poddany badaniu na obecność alkoholu w organizmie. Wydmuchał 1,06 promila, w związku z czym stracił uprawnienia do kierowania.
Jak udało nam się nieoficjalnie ustalić, mężczyzna długo nowym autem się nie nacieszył, bo kupił go zaledwie dobę wcześniej - przekazał serwis kalisz24.info.pl.
Dziennikarze informują również, że mężczyzna ma stanąć przed sądem. Za spowodowanie zagrożenia w ruchu i kierowanie w stanie nietrzeźwości grozi mu kara do 3 lat pozbawienia wolności.