Ksiądz wracał na plebanię. Został brutalnie pobity. Sprawca nic nie pamięta

Do pobicia księdza doszło na ulicy Grójeckiej w Warszawie. Podejrzany Jakub U. był pijany. - Zaczął kierować w jego kierunku agresywne słowa, a następnie zaczął uderzać go pięściami po twarzy i głowie - informuje rzecznik prasowy prokurator Piotr Antoni Skiba. Mężczyzna usłyszał już zarzuty.

Do zdarzenia doszło przy parafii pod wezwaniem św. Jakuba Apostoła na warszawskiej Ochocie Do zdarzenia doszło przy parafii pod wezwaniem św. Jakuba Apostoła na warszawskiej Ochocie
Źródło zdjęć: © Google Street View, Pexels
Malwina Witkowska

Jak poinformował Piotr Skiba, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie, zdarzenie miało miejsce 21 listopada około godziny 21. Według relacji, ksiądz wracał wówczas na plebanię przy kościele pod wezwaniem św. Jakuba Apostoła, mieszczącym się przy ulicy Grójeckiej.

Po zaparkowaniu samochodu na terenie należącym do parafii, zauważył młodego mężczyznę opuszczającego posesję przez furtkę. Mężczyzna, Jakub U. był ubrany w krótkie spodenki. W pewnym momencie wszedł głębiej na teren parafii i skierował się w stronę budynku ośrodka opiekuńczego.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Podejrzane przesyłki w Szczecinie. Skrywały starożytny skarb

Michał P. wysiadł z pojazdu i kierując się w stronę klatki schodowej parafii zapytał Jakuba U. czy zgubił drogę co spowodowało gwałtowną reakcję tego ostatniego. Podszedł on do Michała P., zaczął kierować w jego kierunku agresywne słowa, a następnie zaczął uderzać go pięściami po twarzy i głowie - przekazał prokurator Piotr Antoni Skiba.

Pobicie księdza w Warszawie. Sprawca był pijany

Michał P. próbował się bronić przed napastnikiem, ale nie zadawał ciosów w obronie własnej. Całą sytuację zauważyło dwóch mężczyzn, Piotr S. i Piotr Ś. Obaj ruszyli na pomoc zaatakowanemu księdzu.

- W trakcie szarpaniny i próby obezwładnienia sprawcy Jakub U. uderzył w twarz Piotra Ś., lecz finalnie został obezwładniony i zatrzymany przez przybyły patrol policji - poinformował rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Warszawie.

Jakubowi U. postawiono dwa zarzuty, które opisuje artykuł 157 § 2 Kodeksu karnego w powiązaniu z artykułem 57a § 1. Zgodnie z przepisami, osoba, która powoduje uszkodzenie ciała lub rozstrój zdrowia trwający krócej niż 7 dni, może zostać ukarana grzywną, ograniczeniem wolności lub pozbawieniem wolności do 2 lat. Jeśli czyn ma charakter chuligański, sąd nakłada karę wyższą — co najmniej o połowę powyżej dolnej granicy przewidzianej w przepisach.

Podejrzany przyznał się do obu zarzuconych mu czynów, wyraził skruchę i wskazał, że z uwagi na stan wysokiego upojenia alkoholowego nie pamięta przebiegu wypadków. Postępowanie pozostaje w toku - dodał rzecznik Piotr Antoni Skiba.
Źródło artykułu: o2pl

Wybrane dla Ciebie

Miał przewozić papier, wiózł śmieci. Nielegalny transport z Niemiec
Miał przewozić papier, wiózł śmieci. Nielegalny transport z Niemiec
Morderstwo Mai. Bartosz G. wciąż w Grecji. "Nie wiemy, co się dzieje"
Morderstwo Mai. Bartosz G. wciąż w Grecji. "Nie wiemy, co się dzieje"
Bezczelne zachowanie mężczyzny. Policja pokazała zdjęcia
Bezczelne zachowanie mężczyzny. Policja pokazała zdjęcia
Przez pół wieku udawał niewidomego. Miał wyłudzić milion euro
Przez pół wieku udawał niewidomego. Miał wyłudzić milion euro
"Kopanie leżącego". Bójka na poprawinach. Szokujące szczegóły
"Kopanie leżącego". Bójka na poprawinach. Szokujące szczegóły
Po 16 latach policja znalazła sprawcę rozboju. Pomogło DNA
Po 16 latach policja znalazła sprawcę rozboju. Pomogło DNA
200 kg narkotyków w garażu. 23-latek zatrzymany
200 kg narkotyków w garażu. 23-latek zatrzymany
Pijani rodzice "opiekowali się" 2-latką. Była głodna i zaniedbana
Pijani rodzice "opiekowali się" 2-latką. Była głodna i zaniedbana
Atak na nastolatków. Policja ujawnia. "Za pomocą pałki teleskopowej"
Atak na nastolatków. Policja ujawnia. "Za pomocą pałki teleskopowej"
Wykonywali gesty pozdrowienia hitlerowskiego w Auschwitz. Turyści zatrzymani
Wykonywali gesty pozdrowienia hitlerowskiego w Auschwitz. Turyści zatrzymani
Nie powiedziała, że jej matka nie żyje. Dostała 50 tys. zasiłku
Nie powiedziała, że jej matka nie żyje. Dostała 50 tys. zasiłku
Strzały na rynku. 20-letni Ukrainiec był pijany
Strzały na rynku. 20-letni Ukrainiec był pijany