Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...
Malwina Witkowska
Malwina Witkowska | 

Ksiądz wracał na plebanię. Został brutalnie pobity. Sprawca nic nie pamięta

183

Do pobicia księdza doszło na ulicy Grójeckiej w Warszawie. Podejrzany Jakub U. był pijany. - Zaczął kierować w jego kierunku agresywne słowa, a następnie zaczął uderzać go pięściami po twarzy i głowie - informuje rzecznik prasowy prokurator Piotr Antoni Skiba. Mężczyzna usłyszał już zarzuty.

Ksiądz wracał na plebanię. Został brutalnie pobity. Sprawca nic nie pamięta
Do zdarzenia doszło przy parafii pod wezwaniem św. Jakuba Apostoła na warszawskiej Ochocie (Google Street View, Pexels)

Jak poinformował Piotr Skiba, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie, zdarzenie miało miejsce 21 listopada około godziny 21. Według relacji, ksiądz wracał wówczas na plebanię przy kościele pod wezwaniem św. Jakuba Apostoła, mieszczącym się przy ulicy Grójeckiej.

Po zaparkowaniu samochodu na terenie należącym do parafii, zauważył młodego mężczyznę opuszczającego posesję przez furtkę. Mężczyzna, Jakub U. był ubrany w krótkie spodenki. W pewnym momencie wszedł głębiej na teren parafii i skierował się w stronę budynku ośrodka opiekuńczego.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Podejrzane przesyłki w Szczecinie. Skrywały starożytny skarb
Michał P. wysiadł z pojazdu i kierując się w stronę klatki schodowej parafii zapytał Jakuba U. czy zgubił drogę co spowodowało gwałtowną reakcję tego ostatniego. Podszedł on do Michała P., zaczął kierować w jego kierunku agresywne słowa, a następnie zaczął uderzać go pięściami po twarzy i głowie - przekazał prokurator Piotr Antoni Skiba.

Pobicie księdza w Warszawie. Sprawca był pijany

Michał P. próbował się bronić przed napastnikiem, ale nie zadawał ciosów w obronie własnej. Całą sytuację zauważyło dwóch mężczyzn, Piotr S. i Piotr Ś. Obaj ruszyli na pomoc zaatakowanemu księdzu.

- W trakcie szarpaniny i próby obezwładnienia sprawcy Jakub U. uderzył w twarz Piotra Ś., lecz finalnie został obezwładniony i zatrzymany przez przybyły patrol policji - poinformował rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Warszawie.

Jakubowi U. postawiono dwa zarzuty, które opisuje artykuł 157 § 2 Kodeksu karnego w powiązaniu z artykułem 57a § 1. Zgodnie z przepisami, osoba, która powoduje uszkodzenie ciała lub rozstrój zdrowia trwający krócej niż 7 dni, może zostać ukarana grzywną, ograniczeniem wolności lub pozbawieniem wolności do 2 lat. Jeśli czyn ma charakter chuligański, sąd nakłada karę wyższą — co najmniej o połowę powyżej dolnej granicy przewidzianej w przepisach.

Podejrzany przyznał się do obu zarzuconych mu czynów, wyraził skruchę i wskazał, że z uwagi na stan wysokiego upojenia alkoholowego nie pamięta przebiegu wypadków. Postępowanie pozostaje w toku - dodał rzecznik Piotr Antoni Skiba.
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Śmierć po użyciu paralizatora. Policjanci pozostaną w areszcie
Szokujące sceny podczas przesłuchania w Łodzi. Prokurator trafił do szpitala
Próba gwałtu na 14-latce w Krośnie. Sprawę zgłosiła matka dziewczyny
Dramat w Londynie. Furgonetka wjechała w pieszych
Mięso z nielegalnej ubojni trafiało do kebabów. Są pierwsze zarzuty
Zbadała alkomatem prokuratora. Sąd uniewinnił policjantkę z Zakopanego
Przemycali narkotyki do więzienia. Wśród zatrzymanych - funkcjonariusz SW
14 cudzoziemców deportowanych z Polski. Wśród nich Gruzin podejrzany o terroryzm
Ukrywał się w zagajniku. Z szałasu trafił prosto do celi
Chciał światowej sławy, zabił trzy osoby. Ruszył proces mordercy
Wypadek w metrze. Na miejscu pracują służby
Naukowiec zaczął grozić śmiercią kolegom. Niecodzienne sceny na Antarktydzie
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić