Nie żyje komendant policji z Sandomierza. Źle się poczuł na szkoleniu

Inspektor Ryszard Komański, komendant policji w Sandomierzu, zmarł w szpitalu w Olsztynie po nagłym pogorszeniu zdrowia podczas wyjazdu służbowego do Szczytna. Smutną informacją podzieliła się jednostka z woj. świętokrzyskiego.

Inspektor Ryszard Komański zmarł w szpitalu.Inspektor Ryszard Komański zmarł w szpitalu.
Źródło zdjęć: © KPP Sandomierz
Mateusz Kaluga

Inspektor Ryszard Komański, komendant powiatowy policji w Sandomierzu, zmarł w szpitalu w Olsztynie. Dwa tygodnie wcześniej, podczas szkolenia w Akademii Policji w Szczytnie, nagle źle się poczuł. Mimo interwencji medycznej, jego życia nie udało się uratować.

Miał problemy ze zdrowiem. Trafił najpierw do szpitala w Szczytnie, a potem do szpitala w Olsztynie. Tam zmarł - mówi tvn24.pl młodszy aspirant Iwona Paluch z Komendy Powiatowej Policji w Sandomierzu.

Ryszard Komański w szeregach policji pracował od ponad 30 lat. Karierę rozpoczął w 1992 roku. Był naczelnikiem Sekcji Prewencji Komendy Powiatowej Policji w Staszowie, następnie Naczelnikiem Wydziału Prewencji w staszowskiej jednostce.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Gala 35-lecia Wolności Gospodarczej money.pl: Piotr Krzyżewski, Wiceprezes Zarządu ds. Finansowych KGHM Polska Miedź S.A.

Zajmował również najwyższe stanowiska. Najpierw w Staszowie pełnił funkcję zastępcy komendanta, by w Opatowie samodzielnie kierować powiatową jednostką. Od czterech lat był szefem Komendy Powiatowej Policji w Sandomierzu.

Inspektor Ryszard Komański był również absolwentem Akademii Świętokrzyskiej w Kielcach oraz Wyższej Szkoły Policji w Szczytnie. Został odznaczony Srebrnym Medalem "Za Długoletnią Służbę" oraz Złotą, Srebrną i Brązową Odznaką "Zasłużony Policjant".

Odszedł człowiek, który przez lata służył z oddaniem i profesjonalizmem. Łączymy się w bólu z rodziną, bliskimi oraz współpracownikami - tak pożegnała go Komenda Wojewódzka Policji w Kielcach.

Świętokrzyskie strony internetowe policjantów dziś są w kolorze czarno - białym na znak żałoby, pamięci o komendancie i jedności z sandomierskimi funkcjonariuszami.

Wybrane dla Ciebie

Miał przewozić papier, wiózł śmieci. Nielegalny transport z Niemiec
Miał przewozić papier, wiózł śmieci. Nielegalny transport z Niemiec
Morderstwo Mai. Bartosz G. wciąż w Grecji. "Nie wiemy, co się dzieje"
Morderstwo Mai. Bartosz G. wciąż w Grecji. "Nie wiemy, co się dzieje"
Bezczelne zachowanie mężczyzny. Policja pokazała zdjęcia
Bezczelne zachowanie mężczyzny. Policja pokazała zdjęcia
Przez pół wieku udawał niewidomego. Miał wyłudzić milion euro
Przez pół wieku udawał niewidomego. Miał wyłudzić milion euro
"Kopanie leżącego". Bójka na poprawinach. Szokujące szczegóły
"Kopanie leżącego". Bójka na poprawinach. Szokujące szczegóły
Po 16 latach policja znalazła sprawcę rozboju. Pomogło DNA
Po 16 latach policja znalazła sprawcę rozboju. Pomogło DNA
200 kg narkotyków w garażu. 23-latek zatrzymany
200 kg narkotyków w garażu. 23-latek zatrzymany
Pijani rodzice "opiekowali się" 2-latką. Była głodna i zaniedbana
Pijani rodzice "opiekowali się" 2-latką. Była głodna i zaniedbana
Atak na nastolatków. Policja ujawnia. "Za pomocą pałki teleskopowej"
Atak na nastolatków. Policja ujawnia. "Za pomocą pałki teleskopowej"
Wykonywali gesty pozdrowienia hitlerowskiego w Auschwitz. Turyści zatrzymani
Wykonywali gesty pozdrowienia hitlerowskiego w Auschwitz. Turyści zatrzymani
Nie powiedziała, że jej matka nie żyje. Dostała 50 tys. zasiłku
Nie powiedziała, że jej matka nie żyje. Dostała 50 tys. zasiłku
Strzały na rynku. 20-letni Ukrainiec był pijany
Strzały na rynku. 20-letni Ukrainiec był pijany