Niemiec ukradł koparkę i doprowadził do karambolu. Musieli go zastrzelić

Surrealistyczne zdarzenie w Niemczech. 38-latek ukradł koparkę, a następnie staranował nią auta i budynki. Policjanci nie mogli zatrzymać pojazdu. W trakcie akcji rannych zostało trzech funkcjonariuszy. Sprawca zdarzenia zmarł, postrzelony przez mundurowych.

Sprawca zdarzenia został zastrzelony przez policjęSprawca zdarzenia został zastrzelony przez policję
Źródło zdjęć: © Facebook, SFR
Marcin Lewicki

Dantejskie sceny rozegrały się na ulicach miasta Grünsfeld w sylwestra po południu. Jak podaje portal niemieckiej telewizji Tagesschau, 38-letni mężczyzna ukradł koparkę z lokalnego placu budowy.

Następnie obywatel Niemiec zaczął taranować pojazdy, uszkodził salon samochodowy i ranił trzech policjantów, którzy próbowali go zatrzymać. Pościg za 38-latkiem trwał blisko godzinę.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zaatakowali operatora koparki. Nie spodziewali się jego reakcji

Tagesschau podaje, że niemiecka policja została zmuszona do ostrzelania koparki. Kule dosięgły sprawcę zdarzenia. Mężczyzna zmarł, mimo podjętej natychmiast reanimacji.

Kim był napastnik? "Pracował w firmie budowlanej"

Lokalne media cytowane przez serwis tvn24.pl podają, że motyw sprawcy nie jest znany. Wstępnie śledczy wykluczyli już możliwość motywacji politycznej przestępcy. Nadawca SWR poinformował, że "mężczyzna pracował w przeszłości w firmie budowlanej, z której ukradł koparkę".

Służby zakładają, że 38-latek przyjechał do Grünsfeld, aby popełnić przestępstwo. Co istotne, salon samochodowy i firma budowlana należą do tego samego przedsiębiorcy, który zwolnił mężczyznę.

Burmistrz Grünsfeld, Joachim Markert przekazał mediom, że jest "przerażony" całym zdarzeniem. Mieszkańcy uważają, że zdarzenie jest "nieprawdopodobne" i nie czują się bezpiecznie.

Nie można znaleźć odpowiednich słów, aby wyrazić to, co się stało. A przede wszystkim niepojęte jest, co może skłonić człowieka do popełnienia tak strasznego czynu - powiedziała z kolei burmistrz pobliskiego Tauberbischofsheim, Anette Schmidt, cytowana przez tvn24.pl.
Źródło artykułu: o2pl

Wybrane dla Ciebie

Tragiczny wypadek w Aleksandrowie Łódzkim. 65-latka zginęła na miejscu
Tragiczny wypadek w Aleksandrowie Łódzkim. 65-latka zginęła na miejscu
Zaczęło się od grafiki zamieszczonej w sieci. 25-latek w rękach policji
Zaczęło się od grafiki zamieszczonej w sieci. 25-latek w rękach policji
Tomasz został brutalnie pobity. Jego żona zabrała głos. Ma prośbę
Tomasz został brutalnie pobity. Jego żona zabrała głos. Ma prośbę
Suknia jak anioł, zachowanie karygodne. Policja poszukuje kobiety
Suknia jak anioł, zachowanie karygodne. Policja poszukuje kobiety
Z Polski do Ukrainy. Koniec narkotykowej ucieczki
Z Polski do Ukrainy. Koniec narkotykowej ucieczki
"Kilka ciosów nożem". Tak zginąć miała Natalia z Raciborza
"Kilka ciosów nożem". Tak zginąć miała Natalia z Raciborza
Potężny karambol. Autostrada A1 była zablokowana
Potężny karambol. Autostrada A1 była zablokowana
Zaginięcie Karoliny Wróbel. Podjęto ważną decyzję
Zaginięcie Karoliny Wróbel. Podjęto ważną decyzję
Oburzające zachowanie Łukasza Żaka w sądzie. Pokazano nagranie
Oburzające zachowanie Łukasza Żaka w sądzie. Pokazano nagranie
Ośmiu na jednego. Napadli na 23-latka
Ośmiu na jednego. Napadli na 23-latka
Atak 13-latek. Nagle ruszyły w stronę mężczyzny. Sprawa w sądzie
Atak 13-latek. Nagle ruszyły w stronę mężczyzny. Sprawa w sądzie
Zawiercie. Skandaliczne zachowanie kierowcy hulajnogi. Szuka go policja
Zawiercie. Skandaliczne zachowanie kierowcy hulajnogi. Szuka go policja