Jak informuje "Daily Mail", Parker został zatrzymany 21 stycznia przed willą w mieście Kuta. Funkcjonariusze Krajowej Agencji Narkotykowej Bali zauważyli go, gdy odbierał paczkę od kierowcy motocykla, wykazując przy tym podejrzane zachowanie.
Czytaj więcej: Służby dają za niego 10 mln dol. To były olimpijczyk
Gdy policja podeszła do Parkera, ten rzekomo w panice porzucił paczkę i próbował uciec. Funkcjonariusze wytropili go w jego miejscu zakwaterowania i dokonali aresztowania. W porzuconej przesyłce znaleziono jasno-brązowy proszek, który po badaniach zidentyfikowano jako MDMA znane bardziej jako ecstasy. Znaleziono ponad kilogram tego narkotyku. MDMA na Bali jest klasyfikowany jako narkotyk klasy I.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Parker został przewieziony do biura narkotykowego i od stycznia przebywa w areszcie. Postawiono mu zarzuty importu, handlu i posiadania narkotyków. Jeśli zostanie uznany za winnego, grozi mu kara śmierci przez rozstrzelanie, co jest przewidziane w indonezyjskim prawie. Zabezpieczone narkotyki zostały publicznie spalone.
Szef agencji antynarkotykowej na Bali stwierdził, że Thomas był członkiem międzynarodowej organizacji handlarzy narkotyków z siedzibą na Węgrzech. Według śledczych, mężczyzna przyleciał z Tajlandii i miał odebrać paczkę. Służby teraz starają się ustalić tożsamość nadawcy dla paczki.
"Daily Mail" podaje, że handlarzom, którzy mają poniżej pięciu gramów, grozi kara pozbawienia wolności do 15 lat. Powyżej tej normy grozi kara śmierci. Władze Bali były krytykowane za surowe przepisy, dlatego złagodzono przepisy. Portal przypomina jednak, że w 2015 r. rozstrzelano dwójkę handlarzy, wcześniej jednak pozwolono wrócić do kraju Australijczykom.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.