Skasowała awokado zamiast jabłek. Jest wyrok sądu

Warszawianka, która w maju zeszłego roku w jednym z warszawskich sklepów przy ul. Conrada skasowała 30 sztuk awokado i ponad 3 kg bananów jako jabłka, usłyszała wyrok. Sąd Rejonowy dla Warszawy-Żoliborza uznał jej winę, ale zamiast kary więzienia, nałożył na nią grzywnę.

Klientka sklepu skasowała awokado i banany jako jabłka. Sąd uznał ją winną Klientka sklepu skasowała awokado i banany jako jabłka. Sąd uznał ją winną
Źródło zdjęć: © Pixabay
Malwina Witkowska

Kobieta została zatrzymana po tym, jak kamery monitoringu zarejestrowały jej działania przy kasie samoobsługowej. Jak donosi "Fakt", różnica w cenie wyniosła ponad 215 zł. Prokuratura Rejonowa Warszawa-Żoliborz oskarżyła ją o oszustwo komputerowe, co jest zagrożone karą do pięciu lat więzienia.

W czwartek, 9 stycznia, Sąd Rejonowy dla Warszawy-Żoliborza wydał wyrok w sprawie kobiety oskarżonej o oszustwo. Zatrzymana wcześniej usłyszała zarzuty związane z przestępstwem gospodarczym. Początkowo groziła jej kara nawet ośmiu lat pozbawienia wolności.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Trump grozi siłowym rozszerzeniem USA. "To człowiek bez rozumu"

Oszustwo komputerowe w Warszawie

Jednak, jak donosi "Fakt", sprawa okazała się bardziej skomplikowana. Prokuratura w swoim akcie oskarżenia zastosowała inny przepis niż pierwotnie wskazany przez policję.

Śledczy uznali, że zdarzenie, do którego doszło w jednym z dyskontów, nie kwalifikuje się jako klasyczne oszustwo, lecz oszustwo komputerowe. To przestępstwo podlega innym regulacjom prawnym i zagrożone jest karą maksymalnie pięciu lat pozbawienia wolności.

Ostatecznie sąd, analizując zgromadzony materiał dowodowy, nie zdecydował się na wymierzenie kary więzienia. Zamiast tego skazał kobietę na grzywnę w wysokości 700 zł, od której odjęto 20 zł za czas spędzony w policyjnym areszcie. Dodatkowo, oskarżona została obciążona kosztami sądowymi w wysokości 1200 zł oraz 23-procentowym podatkiem od tej kwoty, stanowiącym opłatę za udzieloną jej z urzędu pomoc prawną.

Wybrane dla Ciebie

Miał przewozić papier, wiózł śmieci. Nielegalny transport z Niemiec
Miał przewozić papier, wiózł śmieci. Nielegalny transport z Niemiec
Morderstwo Mai. Bartosz G. wciąż w Grecji. "Nie wiemy, co się dzieje"
Morderstwo Mai. Bartosz G. wciąż w Grecji. "Nie wiemy, co się dzieje"
Bezczelne zachowanie mężczyzny. Policja pokazała zdjęcia
Bezczelne zachowanie mężczyzny. Policja pokazała zdjęcia
Przez pół wieku udawał niewidomego. Miał wyłudzić milion euro
Przez pół wieku udawał niewidomego. Miał wyłudzić milion euro
"Kopanie leżącego". Bójka na poprawinach. Szokujące szczegóły
"Kopanie leżącego". Bójka na poprawinach. Szokujące szczegóły
Po 16 latach policja znalazła sprawcę rozboju. Pomogło DNA
Po 16 latach policja znalazła sprawcę rozboju. Pomogło DNA
200 kg narkotyków w garażu. 23-latek zatrzymany
200 kg narkotyków w garażu. 23-latek zatrzymany
Pijani rodzice "opiekowali się" 2-latką. Była głodna i zaniedbana
Pijani rodzice "opiekowali się" 2-latką. Była głodna i zaniedbana
Atak na nastolatków. Policja ujawnia. "Za pomocą pałki teleskopowej"
Atak na nastolatków. Policja ujawnia. "Za pomocą pałki teleskopowej"
Wykonywali gesty pozdrowienia hitlerowskiego w Auschwitz. Turyści zatrzymani
Wykonywali gesty pozdrowienia hitlerowskiego w Auschwitz. Turyści zatrzymani
Nie powiedziała, że jej matka nie żyje. Dostała 50 tys. zasiłku
Nie powiedziała, że jej matka nie żyje. Dostała 50 tys. zasiłku
Strzały na rynku. 20-letni Ukrainiec był pijany
Strzały na rynku. 20-letni Ukrainiec był pijany