W sobotę (5 stycznia) wieczorem warszawska policja zatrzymała kierowcę podejrzanego o śmiertelne potrącenie 14-letniego chłopca na oznakowanym przejściu dla pieszych. W trakcie zatrzymania mężczyzna miał blisko 2 promile alkoholu w organizmie.
Do tragicznego wypadku doszło w piątek około godz. 17.15 na skrzyżowaniu ulic Ordona i Jana Kazimierza. Kierowca busa potrącił chłopca, nie udzielił mu pomocy i uciekł z miejsca zdarzenia. Nastolatek w stanie krytycznym został przewieziony do szpitala. Nie przeżył.
Policja rozpoczęła poszukiwania kierowcy natychmiast po wypadku. "Zabezpieczono i przeanalizowano kilkadziesiąt nagrań z monitoringów, z różnych kamer samochodowych, miejskich i tych administrowanych przez wspólnoty mieszkaniowe oraz osoby fizyczne" - poinformowała warszawska policja na platformie X.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Ostatecznie ustalono, że sprawca pracował dla jednej z firm kurierskich w Warszawie.
Dzięki zaangażowaniu wszystkich dostępnych środków technicznych i operacyjnych ustalono, że sprawca świadczy pracę na rzecz jednej z firm kurierskich działających na terenie Warszawy. To z kolei pozwoliło na ustalenie pojazdu, zlokalizowanie miejsca jego postoju, jak również ustalenie osoby kierującej tym samochodem w czasie zdarzenia - poinformowała policja.
Śmiertelne potrącenie 14-latka. Kierowca zatrzymany
Kierowca został zatrzymany w sobotę wieczorem. Pojazd, którym się poruszał, zabezpieczono do szczegółowych oględzin w Komendzie Stołecznej Policji.
W chwili zatrzymania 43-latek znajdował się w stanie nietrzeźwości, miał blisko 2 promile alkoholu w organizmie - podała Komenda Stołeczna Policji.
Dalsze czynności będą możliwe po wytrzeźwieniu zatrzymanego.
Czytaj także: Ścigali piratów drogowych. Rozbili policyjne BMW
To kolejny tragiczny w skutkach wypadek, który wzbudza uzasadnione obawy o bezpieczeństwo na polskich drogach.