Oszuści żerują na dobroci i łatwowierności osób starszych. To właśnie seniorzy często tracą fortunę po kontakcie z oszustami. Jak informuje tvn24.pl, przestępcy wykorzystujący metodę na wnuczka i policjanta, ukradli już ponad 250 mln zł.
Tym razem przed kilkoma dniami ofiarą oszustwa padła 99-letnia kobieta z Częstochowy. Gdy odebrała telefon, usłyszała, że siostrzenica spowodowała wypadek i aby nie trafiła do więzienia, kobieta musi wpłacić kaucję.
Oszust wykorzystał jej emocje i łatwowierność, przez co straciła 250 tysięcy złotych, przekazując taką kwotę osobie, która przyszła w nocy po te pieniądze - informuje tvn24.pl podkom. Barbara Poznańska z Komendy Miejskiej Policji w Częstochowie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Rano seniorka zorientowała się, że padła ofiarą bezwzględnych oszustów i powiadomiła policję. Tego samego dnia niestety zmarła. Sprawcy są wciąż na wolności, a po ewentualnym zatrzymaniu mogą trafić do więzienia nie tylko za wyłudzenie gotówki.
Prokuratura Rejonowa Częstochowa-Północ wszczęła śledztwo w sprawie nieumyślnego spowodowania śmierci 99-letniej kobiety, do której doszło 6 listopada - przekazuje tvn24.pl Tomasz Ozimek z Prokuratury Okręgowej w Częstochowie.
Z relacji policjantów wynika, że przestępcy działają od wielu lat w bardzo podobny sposób. Swoje ofiary typują poprzez stare książki telefoniczne. Policjantom z małopolskiej komendy udało się rozbić grupę, która wyłudziła od seniorów nawet 7 mln zł. Wśród zatrzymanych są osoby odpowiedzialne za werbowanie oraz odbieranie gotówki od seniorów. Łącznie to trzynaście osób.
Często jednak nie udaje się zatrzymać winnych. Dlatego policja organizuje wiele akcji, które mają na celu uświadomienie przed potencjalnymi oszustwami.