99-latka straciła 250 tysięcy. Tego samego dnia zmarła

99-latka padła ofiarą oszustwa. Kobieta zdecydowała się przekazać rzekomemu policjantowi 250 tysięcy złotych. Była przekonana, że wpłaca kaucję dla siostrzenicy, która miała spowodować wypadek i trafić do więzienia. Gdy seniorka zorientowała się, że została oszukana, zmarła.

Seniorka padła ofiarą oszustwa.
Źródło zdjęć: © Pixabay | sabinevanerp
Mateusz Kaluga

Oszuści żerują na dobroci i łatwowierności osób starszych. To właśnie seniorzy często tracą fortunę po kontakcie z oszustami. Jak informuje tvn24.pl, przestępcy wykorzystujący metodę na wnuczka i policjanta, ukradli już ponad 250 mln zł.

Tym razem przed kilkoma dniami ofiarą oszustwa padła 99-letnia kobieta z Częstochowy. Gdy odebrała telefon, usłyszała, że siostrzenica spowodowała wypadek i aby nie trafiła do więzienia, kobieta musi wpłacić kaucję.

Oszust wykorzystał jej emocje i łatwowierność, przez co straciła 250 tysięcy złotych, przekazując taką kwotę osobie, która przyszła w nocy po te pieniądze - informuje tvn24.pl podkom. Barbara Poznańska z Komendy Miejskiej Policji w Częstochowie.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zielony Ład ofiarą wyborów w USA? "Zwycięstwo Trumpa jest dzwonem"

Rano seniorka zorientowała się, że padła ofiarą bezwzględnych oszustów i powiadomiła policję. Tego samego dnia niestety zmarła. Sprawcy są wciąż na wolności, a po ewentualnym zatrzymaniu mogą trafić do więzienia nie tylko za wyłudzenie gotówki.

Prokuratura Rejonowa Częstochowa-Północ wszczęła śledztwo w sprawie nieumyślnego spowodowania śmierci 99-letniej kobiety, do której doszło 6 listopada - przekazuje tvn24.pl Tomasz Ozimek z Prokuratury Okręgowej w Częstochowie.

Z relacji policjantów wynika, że przestępcy działają od wielu lat w bardzo podobny sposób. Swoje ofiary typują poprzez stare książki telefoniczne. Policjantom z małopolskiej komendy udało się rozbić grupę, która wyłudziła od seniorów nawet 7 mln zł. Wśród zatrzymanych są osoby odpowiedzialne za werbowanie oraz odbieranie gotówki od seniorów. Łącznie to trzynaście osób.

Często jednak nie udaje się zatrzymać winnych. Dlatego policja organizuje wiele akcji, które mają na celu uświadomienie przed potencjalnymi oszustwami.

Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Cztery psy pogryzły mężczyznę. Nowe informacje o właścicielce
Cztery psy pogryzły mężczyznę. Nowe informacje o właścicielce
"Łowca nastolatek" oskarżony o 65 przestępstw. Sąd wyłączył jawność
"Łowca nastolatek" oskarżony o 65 przestępstw. Sąd wyłączył jawność
"Reanimują kogoś". Wjechał hulajnogą w karetkę. Tragedia w Gdańsku
"Reanimują kogoś". Wjechał hulajnogą w karetkę. Tragedia w Gdańsku
Nie żyje 47-latek. Zmarł po interwencji policji w Bydgoszczy
Nie żyje 47-latek. Zmarł po interwencji policji w Bydgoszczy
Balon spadł pod Białą Podlaską. To znaleźli na polu
Balon spadł pod Białą Podlaską. To znaleźli na polu
Napadł seksualnie własną matkę. Wstrząsające wieści ze Żnina
Napadł seksualnie własną matkę. Wstrząsające wieści ze Żnina
Zgwałcił małoletnią? Decyzja sądu ws. urzędnika z Elbląga
Zgwałcił małoletnią? Decyzja sądu ws. urzędnika z Elbląga
Kępno: 19-latka z nożem zaatakowała ratowniczkę SOR. Jest decyzja o areszcie
Kępno: 19-latka z nożem zaatakowała ratowniczkę SOR. Jest decyzja o areszcie
Mężczyzna zagryziony przez psy? Nieoficjalne: prokuratorzy mają wątpliwości
Mężczyzna zagryziony przez psy? Nieoficjalne: prokuratorzy mają wątpliwości
Sprzątał rosyjską katownię. Przerażająca relacja nastolatka
Sprzątał rosyjską katownię. Przerażająca relacja nastolatka
Groźny atak amstaffa na Saskiej Kępie. "Mój ukochany pies nie żyje"
Groźny atak amstaffa na Saskiej Kępie. "Mój ukochany pies nie żyje"
Zwłoki w BMW. Makabryczne odkrycie na Podkarpaciu
Zwłoki w BMW. Makabryczne odkrycie na Podkarpaciu