Strażnik więzienny zastrzelił rodzinę. To nie pierwsza taka tragedia w Prusicach

W Prusicach doszło do kolejnej tragedii rodzinnej. Strażnik więzienny zastrzelił córkę i teściową po kłótni z żoną. Jak się okazuje, to nie pierwszy taki dramat w tej miejscowości.

Strażnik więzienny zastrzelił rodzinęStrażnik więzienny zastrzelił rodzinę
Źródło zdjęć: © Getty Images
Danuta Pałęga

Prusice, niewielka miejscowość w województwie dolnośląskim, ponownie stała się miejscem tragicznych wydarzeń. Jak informuje "Fakt", w piątek, 28 marca, strażnik służby więziennej po kłótni z żoną zastrzelił swoją córkę i teściową.

Po tym dramatycznym zdarzeniu sam próbował popełnić samobójstwo.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

59-latka jechała pod prąd. Wystarczyła chwila nieuwagi

Historia zatacza koło

To nie pierwszy raz, gdy Prusice stają się świadkiem takiego dramatu. 20 lat temu, w styczniu 2005 r., funkcjonariusz służby celnej, Jacek F., dokonał egzekucji na swojej rodzinie. Wówczas zginął jego 1,5-roczny syn, szwagierka oraz żona, która zmarła w szpitalu. Jacek F. popełnił samobójstwo po tym, jak otworzył ogień w rodzinnym domu.

Mieszkańcy Prusic wspominają, że rodzina Jacka F. wydawała się zgodna i szczęśliwa. Jednak nagle, w środku dnia, doszło do tragedii. Ciała ofiar znalazł brat żony zabójcy, który był policjantem. Wszystkie ofiary miały rany postrzałowe głowy, co wskazywało na egzekucję.

Problemy zawodowe i osobiste

Jacek F. był kapitanem straży granicznej w Kłodzku, ale jego kariera zawodowa nie układała się pomyślnie. Od 2002 r. był zawieszony w czynnościach służbowych, a przeciwko niemu skierowano akt oskarżenia o ujawnienie tajemnicy państwowej. Mężczyzna twierdził, że jest niewinny i czuje się zaszczuty.

Obecna tragedia w Prusicach przypomina tamte wydarzenia sprzed dwóch dekad. Ponownie sprawcą jest funkcjonariusz publiczny, a okoliczności zdarzenia są równie dramatyczne. Jak podaje "Fakt", w 2005 r. Jacek F. użył broni prywatnej, jednak w przypadku ostatniego zdarzenia szczegóły dotyczące użytej broni nie są jeszcze znane.

Gdzie szukać pomocy?

Jeśli znajdujesz się w trudnej sytuacji i chcesz porozmawiać z psychologiem, listę miejsc, w których możesz szukać pomocy, znajdziesz TUTAJ.

Telefony zaufania
Telefony zaufania © Licencjodawca
Wybrane dla Ciebie
Cztery psy pogryzły mężczyznę. Nowe informacje o właścicielce
Cztery psy pogryzły mężczyznę. Nowe informacje o właścicielce
"Łowca nastolatek" oskarżony o 65 przestępstw. Sąd wyłączył jawność
"Łowca nastolatek" oskarżony o 65 przestępstw. Sąd wyłączył jawność
"Reanimują kogoś". Wjechał hulajnogą w karetkę. Tragedia w Gdańsku
"Reanimują kogoś". Wjechał hulajnogą w karetkę. Tragedia w Gdańsku
Nie żyje 47-latek. Zmarł po interwencji policji w Bydgoszczy
Nie żyje 47-latek. Zmarł po interwencji policji w Bydgoszczy
Balon spadł pod Białą Podlaską. To znaleźli na polu
Balon spadł pod Białą Podlaską. To znaleźli na polu
Napadł seksualnie własną matkę. Wstrząsające wieści ze Żnina
Napadł seksualnie własną matkę. Wstrząsające wieści ze Żnina
Zgwałcił małoletnią? Decyzja sądu ws. urzędnika z Elbląga
Zgwałcił małoletnią? Decyzja sądu ws. urzędnika z Elbląga
Kępno: 19-latka z nożem zaatakowała ratowniczkę SOR. Jest decyzja o areszcie
Kępno: 19-latka z nożem zaatakowała ratowniczkę SOR. Jest decyzja o areszcie
Mężczyzna zagryziony przez psy? Nieoficjalne: prokuratorzy mają wątpliwości
Mężczyzna zagryziony przez psy? Nieoficjalne: prokuratorzy mają wątpliwości
Sprzątał rosyjską katownię. Przerażająca relacja nastolatka
Sprzątał rosyjską katownię. Przerażająca relacja nastolatka
Groźny atak amstaffa na Saskiej Kępie. "Mój ukochany pies nie żyje"
Groźny atak amstaffa na Saskiej Kępie. "Mój ukochany pies nie żyje"
Zwłoki w BMW. Makabryczne odkrycie na Podkarpaciu
Zwłoki w BMW. Makabryczne odkrycie na Podkarpaciu