Strzelanina w Warszawie. Sąsiedzi zabrali głos. "Widać było, że to gangus"

W warszawskiej dzielnicy Rembertów doszło do dramatycznego incydentu. 33-letni mężczyzna postrzelił swoją 27-letnią partnerkę, a następnie odebrał sobie życie. Jak ustalił "Fakt", nie cieszył się on dobrą opinią wśród lokalnej społeczności. Według relacji mieszkańców, miał prowadzić podejrzane interesy.

Do tragedii doszło w warszawskiej dzielnicy Rembertów Do tragedii doszło w warszawskiej dzielnicy Rembertów
Źródło zdjęć: © Facebook, Google Maps | Miejski Reporter
Malwina Witkowska

W nocy z 15 na 16 lutego mieszkańców warszawskiego Rembertowa obudziły krzyki i strzały. W jednym z mieszkań przy ul. Pontonierów doszło do dramatycznej kłótni, podczas której 33-letni mężczyzna postrzelił swoją partnerkę. Kobieta, mimo ciężkich ran, zdołała uciec z mieszkania.

Była tam jakaś awantura, potem krzyki i strzały. Zobaczyłem przez okno, że leży kobieta przed blokiem. Potem pojawiły się karetki pogotowia i policja – opowiada "Faktowi" jeden z mieszkańców.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Kultowy symbol europejskiej stolicy. Turyści oszaleli na jego punkcie

Jak informuje "Fakt", po strzałach mężczyzna popełnił samobójstwo. Miał wyraźną ranę postrzałową w okolicach głowy. Na miejsce przybyły służby ratunkowe, które znalazły 27-letnią kobietę leżącą przed blokiem z ranami postrzałowymi. Została przewieziona do szpitala, celem dalszej diagnostyki i hospitalizacji.

Tragedia w Rembertowie. Oto co mówią sąsiedzi

Według ustaleń "Faktu", mężczyzna miał złą reputację i leczył się psychiatrycznie. - To był taki nieprzyjemny typ, napakowany. Widać było, że nie pracuje normalnie, a robi jakieś szemrane interesy. Czym się zajmował, tego nie wiem - powiedział sąsiad.

Z relacji świadków wynika, że para mieszkała w Rembertowie od stycznia. Kobieta, która prawdopodobnie jest w ciąży, próbowała ratować się ucieczką przez balkon. Mieszkańcy są wstrząśnięci wydarzeniami.

Ona to ładna dziewczyna, taka lalunia. Nie wiem, co w nim widziała. Tej nocy, gdy tak się stało, żarli się. Ta dziewczyna uciekała i dostała dwie kulki. Dziwny koleś z niego był. Jeździł mustangiem. Takiej fury nie kupują ludzie, co pracują na bazarze. Widać było, że to gangus – powiedziała mieszkanka osiedla w rozmowie z "Faktem".

Policja pod nadzorem prokuratora prowadzi czynności wyjaśniające okoliczności zdarzenia. Ze wstępnych ustaleń wynika, że mężczyzna dwukrotnie strzelił do kobiety, a następnie odebrał sobie życie.

Wybrane dla Ciebie
Cztery psy pogryzły mężczyznę. Nowe informacje o właścicielce
Cztery psy pogryzły mężczyznę. Nowe informacje o właścicielce
"Łowca nastolatek" oskarżony o 65 przestępstw. Sąd wyłączył jawność
"Łowca nastolatek" oskarżony o 65 przestępstw. Sąd wyłączył jawność
"Reanimują kogoś". Wjechał hulajnogą w karetkę. Tragedia w Gdańsku
"Reanimują kogoś". Wjechał hulajnogą w karetkę. Tragedia w Gdańsku
Nie żyje 47-latek. Zmarł po interwencji policji w Bydgoszczy
Nie żyje 47-latek. Zmarł po interwencji policji w Bydgoszczy
Balon spadł pod Białą Podlaską. To znaleźli na polu
Balon spadł pod Białą Podlaską. To znaleźli na polu
Napadł seksualnie własną matkę. Wstrząsające wieści ze Żnina
Napadł seksualnie własną matkę. Wstrząsające wieści ze Żnina
Zgwałcił małoletnią? Decyzja sądu ws. urzędnika z Elbląga
Zgwałcił małoletnią? Decyzja sądu ws. urzędnika z Elbląga
Kępno: 19-latka z nożem zaatakowała ratowniczkę SOR. Jest decyzja o areszcie
Kępno: 19-latka z nożem zaatakowała ratowniczkę SOR. Jest decyzja o areszcie
Mężczyzna zagryziony przez psy? Nieoficjalne: prokuratorzy mają wątpliwości
Mężczyzna zagryziony przez psy? Nieoficjalne: prokuratorzy mają wątpliwości
Sprzątał rosyjską katownię. Przerażająca relacja nastolatka
Sprzątał rosyjską katownię. Przerażająca relacja nastolatka
Groźny atak amstaffa na Saskiej Kępie. "Mój ukochany pies nie żyje"
Groźny atak amstaffa na Saskiej Kępie. "Mój ukochany pies nie żyje"
Zwłoki w BMW. Makabryczne odkrycie na Podkarpaciu
Zwłoki w BMW. Makabryczne odkrycie na Podkarpaciu