W sobotę, 1 marca, około godz. 14:10, Piotr Kuśmirek wyszedł z domu mamy na pociąg Kolei Mazowieckich relacji Łowicz Główny-Warszawa Wschodnia, odjeżdżający ze stacji Seroki o godz. 14.26.
Do domu w podwarszawskich Ząbkach nie dotarł. Ostatnią osobą, która go widziała i z nim rozmawiała, była mama - przekazano w sieci.
Najprawdopodobniej był ubrany w ciemne jeansy, czarną grubą bluzę z kapturem, granatową kurtkę oraz szaro-niebieskie adidasy. Miał ze sobą morsko-szary duży plecak.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Na facebookowym profilu "Zaginął Piotr Kuśmirek" przekazano najnowsze ustalenia ws. Kuśmirka.
Niestety, nie mamy żadnych konkretnych informacji, co się aktualnie dzieje z Piotrem. Wiemy, że w sobotę dojechał ze stacji Seroki do Warszawy, był lokalizowany ok. godz. 16.00 w okolicach Dworca Centralnego, następnie prawdopodobnie przemieszczał się trasą przez Rawę Mazowiecką w kierunku Częstochowy. Ostatni sygnał pochodzi z miejscowości Kamienica w woj. śląskim - poinformowano.
Z treści wpisu wynika również, że "prawdopodobnie kierował się w stronę granicy".
Niestety cel jego podróży nie jest nam znany. Jego telefon cały czas nie odpowiada. Nie mamy też z nim kontaktu za pośrednictwem innych kanałów - piszą bliscy Kuśmirka.
Kim jest Piotr Kuśmirek?
Piotr Kuśmirek to polski poeta i księgarz. Jest laureatem prestiżowych konkursów poetyckich, takich jak Konkurs im. Jacka Bierezina, R.M. Rilkego oraz Tyskiej Zimy Poetyckiej. Wydał tomiki poezji "Trio" (2005) oraz "Zimne zabawki" (2007).
Kuśmirek dotychczas pracował w Nowej Księgarni działającej przy Nowym Teatrze w Warszawie.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.