Wręczył policjantom przedmiot przypominający granat. Zamknęli ulicę

Do groźnej sytuacji doszło w Warszawie w okolicach ul. Nowy Świat. Podczas kontroli mężczyzna wręczył policjantom przedmiot przypominający granat. Oświadczył, że "gdzieś go znalazł". Funkcjonariusze odłożyli groźnie wyglądający element i wezwali policyjnych pirotechników. Doszło do zamknięcia ulicy i ewakuacji.

Tajemniczy przedmiot okazał się atrapą granatuTajemniczy przedmiot okazał się atrapą granatu
Źródło zdjęć: © Facebook, Pixabay
Marcin Lewicki

Zdarzenie miało miejsce dziś (17 lutego) ok. godziny 16:00. Do patrolu prewencyjnego policji podszedł bezdomny mężczyzna. Poprosił funkcjonariuszy o sprawdzenie, czy nie jest poszukiwany.

W trakcie kontroli, mężczyzna powiedział policjantom, że ma w plecaku granat, który "gdzieś znalazł". Następnie wyjął tajemniczy przedmiot z torby i podał policjantom. Funkcjonariusze odłożyli groźnie wyglądający przedmiot na ulicę, a następnie wezwali patrol policyjnych pirotechników.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Nagranie rozpaliło sieć. Warszawska policja w akcji. "Boją się"

Jak informuje "Miejski Reporter", natychmiast zarządzono zamknięcie ulicy Nowy Świat na odcinku między Rondem de Gaulle’a, a ulicą Świętokrzyską. Ewakuowano również osoby, które znajdowały się w pobliżu potencjalnego zagrożenia.

Po przeprowadzeniu rozpoznania, okazało się, że przedmiot jest tylko atrapą granatu. Ruch drogowo-pieszy w centrum Warszawy został przywrócony do normalności. Kłopoty będzie miał z kolei sprawca fałszywego alarmu.

54-letni mężczyzna został zatrzymany przez funkcjonariuszy za potencjalne wywołanie paniki i doprowadzenie do fałszywego alarmu. Na razie został oddany do dyspozycji prokuratora, który zdecyduje, czy sprawa trafi do sądu.

W trakcie szeroko zakrojonych działań ewakuacyjnych i przy zabezpieczeniu miejsca zdarzenia, pracowało kilka patroli policyjnych, straż pożarna, nadzór drogowy oraz ratownicy medyczni.

Źródło artykułu: o2pl

Wybrane dla Ciebie

Miał przewozić papier, wiózł śmieci. Nielegalny transport z Niemiec
Miał przewozić papier, wiózł śmieci. Nielegalny transport z Niemiec
Morderstwo Mai. Bartosz G. wciąż w Grecji. "Nie wiemy, co się dzieje"
Morderstwo Mai. Bartosz G. wciąż w Grecji. "Nie wiemy, co się dzieje"
Bezczelne zachowanie mężczyzny. Policja pokazała zdjęcia
Bezczelne zachowanie mężczyzny. Policja pokazała zdjęcia
Przez pół wieku udawał niewidomego. Miał wyłudzić milion euro
Przez pół wieku udawał niewidomego. Miał wyłudzić milion euro
"Kopanie leżącego". Bójka na poprawinach. Szokujące szczegóły
"Kopanie leżącego". Bójka na poprawinach. Szokujące szczegóły
Po 16 latach policja znalazła sprawcę rozboju. Pomogło DNA
Po 16 latach policja znalazła sprawcę rozboju. Pomogło DNA
200 kg narkotyków w garażu. 23-latek zatrzymany
200 kg narkotyków w garażu. 23-latek zatrzymany
Pijani rodzice "opiekowali się" 2-latką. Była głodna i zaniedbana
Pijani rodzice "opiekowali się" 2-latką. Była głodna i zaniedbana
Atak na nastolatków. Policja ujawnia. "Za pomocą pałki teleskopowej"
Atak na nastolatków. Policja ujawnia. "Za pomocą pałki teleskopowej"
Wykonywali gesty pozdrowienia hitlerowskiego w Auschwitz. Turyści zatrzymani
Wykonywali gesty pozdrowienia hitlerowskiego w Auschwitz. Turyści zatrzymani
Nie powiedziała, że jej matka nie żyje. Dostała 50 tys. zasiłku
Nie powiedziała, że jej matka nie żyje. Dostała 50 tys. zasiłku
Strzały na rynku. 20-letni Ukrainiec był pijany
Strzały na rynku. 20-letni Ukrainiec był pijany