Zabił szefa giganta. Grozi mu kara śmierci

Luigi Mangione, podejrzany o zabójstwo Briana Thompsona, stanął przed sądem federalnym w Nowym Jorku. Grozi mu kara śmierci. Z Pensylwanii został przetransportowany helikopterem w towarzystwie uzbrojonych policjantów.

Luigi Mangione w towarzystwie policji.Luigi Mangione w towarzystwie policji.
Źródło zdjęć: © Getty Images | 2024 Getty Images
Mateusz Kaluga

Luigi Mangione, oskarżony o zabójstwo szefa UnitedHealthcare, Briana Thompsona, stanął w czwartek przed sądem federalnym w Nowym Jorku. Z Pensylwanii został przetransportowany do federalnego ośrodka zatrzymań administracyjnych na Brooklynie, gdzie będzie oczekiwał na proces. Mangione grozi kara śmierci - informuje Polska Agencja Prasowa.

Mangione, 26-letni podejrzany, został aresztowany po ucieczce z Manhattanu do Pensylwanii, gdzie 4 grunia zastrzelił Thompsona. Po formalnym odstąpieniu od walki z deportacją został przewieziony helikopterem do Nowego Jorku pod eskortą policji. W Nowym Jorku czekają go dwa procesy: stanowy i federalny. Najpierw rozpocznie się ten pierwszy.

Wielka ława przysięgłych sądu stanu Nowy Jork na Manhattanie postawiła mu zarzuty morderstwa pierwszego stopnia uznanego za akt terroryzmu oraz dwa zarzuty morderstwa drugiego stopnia. Dodatkowo Mangione jest oskarżony o fałszowanie dokumentów.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Azyl dla Romanowskiego. Lubnauer: Ktoś musiał mu pomóc

Według agenta specjalnego FBI, Gary'ego Cobba, przy Mangione znaleziono notatnik z ręcznie pisanymi uwagami wyrażającymi wrogość wobec branży ubezpieczeń zdrowotnych, a szczególnie wobec bogatych dyrektorów. Prokuratura Południowego Dystryktu Nowego Jorku wyjaśniła, że użycie broni palnej w celu popełnienia morderstwa w sprawie federalnej może skutkować karą śmierci lub dożywocia.

Stalking oraz posłużenie się bronią palną mogą prowadzić do wyroków dożywotniego więzienia, a za użycie broni palnej grozi co najmniej 30 lat pozbawienia wolności. Nie jest jeszcze jasne, czy prokuratorzy będą domagać się kary śmierci, co wymaga zatwierdzenia przez prokuratora generalnego USA - dodaje PAP.

Obrończyni Mangione, Karen Friedman Agnifilo, była prokurator, podkreśliła nietypowość sytuacji z dwoma procesami. W swojej 30-letniej karierze prawniczej nie spotkała się z podobnym przypadkiem. Zwróciła się do prokuratorów o wyjaśnienie, czy istnieje wspólne śledztwo federalnych i stanowych oskarżycieli, czy też są to dwa oddzielne postępowania. Wydaje się, że oskarżenia opierają się na dwóch różnych teoriach prawnych.

Wybrane dla Ciebie

Miał przewozić papier, wiózł śmieci. Nielegalny transport z Niemiec
Miał przewozić papier, wiózł śmieci. Nielegalny transport z Niemiec
Morderstwo Mai. Bartosz G. wciąż w Grecji. "Nie wiemy, co się dzieje"
Morderstwo Mai. Bartosz G. wciąż w Grecji. "Nie wiemy, co się dzieje"
Bezczelne zachowanie mężczyzny. Policja pokazała zdjęcia
Bezczelne zachowanie mężczyzny. Policja pokazała zdjęcia
Przez pół wieku udawał niewidomego. Miał wyłudzić milion euro
Przez pół wieku udawał niewidomego. Miał wyłudzić milion euro
"Kopanie leżącego". Bójka na poprawinach. Szokujące szczegóły
"Kopanie leżącego". Bójka na poprawinach. Szokujące szczegóły
Po 16 latach policja znalazła sprawcę rozboju. Pomogło DNA
Po 16 latach policja znalazła sprawcę rozboju. Pomogło DNA
200 kg narkotyków w garażu. 23-latek zatrzymany
200 kg narkotyków w garażu. 23-latek zatrzymany
Pijani rodzice "opiekowali się" 2-latką. Była głodna i zaniedbana
Pijani rodzice "opiekowali się" 2-latką. Była głodna i zaniedbana
Atak na nastolatków. Policja ujawnia. "Za pomocą pałki teleskopowej"
Atak na nastolatków. Policja ujawnia. "Za pomocą pałki teleskopowej"
Wykonywali gesty pozdrowienia hitlerowskiego w Auschwitz. Turyści zatrzymani
Wykonywali gesty pozdrowienia hitlerowskiego w Auschwitz. Turyści zatrzymani
Nie powiedziała, że jej matka nie żyje. Dostała 50 tys. zasiłku
Nie powiedziała, że jej matka nie żyje. Dostała 50 tys. zasiłku
Strzały na rynku. 20-letni Ukrainiec był pijany
Strzały na rynku. 20-letni Ukrainiec był pijany