Zabójstwo w Ostrowcu. Prokuratura podaje nowe informacje
Dramatyczne wydarzenia w Ostrowcu Świętokrzyskim. 25-latek miał zaatakować starszego o rok kolegę nożem i uciec z miejsca zdarzenia. Mężczyzna usłyszał zarzut zabójstwa, grozi mu kara dożywotniego pozbawienia wolności. Prokuratura ujawnia, jak doszło do zbrodni.
Ok. godz. 21 w piątek na numer alarmowy zadzwoniła kobieta. Miała informować, że w mieszkaniu na osiedlu Częstocice w Ostrowcu Świętokrzyskim jest mężczyzna, który potrzebuje pomocy.
Znaleziono tam mężczyznę z ranami na plecach. Jego życia nie udało się uratować. Według "Echa Dnia", śledczy nie mieli wątpliwości, że do śmierci mężczyzny ktoś się przyczynił.
Do sprawy, tego samego dnia, zatrzymano cztery osoby. Poza 42-letnią właścicielką mieszkania, w ręce policji trafił też 25-latek oraz 16- i 19-latka. Wszyscy byli pijani i mieli nawet 2,5 promila.
Zuchwała ogrodniczka z Trójmiasta. Nocą kradła egzotyczne rośliny
Dotychczasowe ustalenia wskazują, że 25-latek w trakcie spotkania towarzyskiego zaatakował 26-latka nożem. Potem zbiegł. Zadane obrażenia skutkowały zgonem pokrzywdzonego. Policjanci jeszcze w ten sam wieczór zatrzymali podejrzanego - mówi "Echu" prokurator Daniel Prokopowicz, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Kielcach.
Przesłuchano już świadków i wykonano sekcję zwłok. 25-letni mężczyzna usłyszał zarzut zabójstwa z zamiarem bezpośrednim. Grozi mu nawet kara dożywotniego pozbawienia wolności. Prokuratura wnioskuje o trzymiesięczny areszt.
- Podejrzany nie przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu i skorzystał z prawa do odmowy składania wyjaśnień – mówi prokurator Daniel Prokopowicz w rozmowie z lokalnym portalem.