Podczas kontroli drogowej w Raciborzu, policjanci zatrzymali 36-letniego kierowcę, który próbował uniknąć konsekwencji prawnych, oferując łapówkę. Mężczyzna, mieszkaniec gminy Kornowac, miał przy sobie narkotyki i przyznał się do ich zażywania przed jazdą.
Jak podał TVN24, funkcjonariusze odkryli, że kierowca nie posiadał uprawnień do prowadzenia pojazdów, które stracił w 2018 r. Mimo prób przekupstwa, policjanci nie przyjęli oferowanej kwoty. Mężczyźnie pobrano krew do badań na obecność substancji psychoaktywnych.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Za próbę przekupstwa i prowadzenie pod wpływem narkotyków, 36-latkowi grozi do 10 lat więzienia. Policja z Raciborza podkreśla, że nie uległa finansowej propozycji zatrzymanego.
Łapówki nie tylko w policji
Głośna afera w Janowie Lubelskim ukazuje, jak głęboko zakorzeniona jest korupcja w strukturach polskiej policji. W tym przypadku trzej funkcjonariusze tej jednostki zostali zatrzymani przez Biuro Spraw Wewnętrznych, co potwierdziła rzecznik prasowa komendy, asp. szt. Faustyna Łazur.
W trakcie śledztwa ustalono, że policjanci wręczali łapówki znanemu rzeszowskiemu psychiatrze, Romualdowi R. W zamian za kwoty sięgające 50 zł, lekarz wystawiał funkcjonariuszom fałszywe zaświadczenia o stanie zdrowia.
Jak wyjaśnia Prokuratura Regionalna w Lublinie, psychiatra usłyszał łącznie 270 zarzutów i grozi mu do 10 lat więzienia. To pokazuje, jak rozległe i skomplikowane mogą być sieci korupcyjne, które angażują nie tylko policjantów, ale również osoby spoza służb, takie jak lekarze biegli sądowi.
Kolejne zatrzymania i nowe zarzuty
W miarę postępów śledztwa ujawniono, że problem jest bardziej powszechny. Biuro Spraw Wewnętrznych zatrzymało kolejnych funkcjonariuszy związanych z aferą korupcyjną, w której centrum znalazł się psychiatra z Rzeszowa. Jego działalność dotyczyła nie tylko policjantów, ale angażowała również strażaków, żołnierzy i oficerów służb specjalnych. Dzięki dzięki fałszywym dokumentom, funkcjonariusze mogli starać się o dodatkowe korzyści finansowe.
Śledczy wskazują, że ponad 100 osób mogło być zaangażowanych w proceder. Możliwość uzyskania wyższych dodatków lub emerytur poprzez nielegalne działanie działanie była kuszącą propozycją dla wielu mundurowych.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.