Zginęli w płonącym lexusie. Doniesienia o ucieczce. "Nie potwierdzam"

Do niewyobrażalnej tragedii doszło w nocy z czwartku (28 sierpnia) na piątek (29 sierpnia). W wypadku w Sierczy pod Wieliczką (woj. małopolskie) śmierć poniosło dwóch 15-latków i 16-latek. Portal o2.pl uzyskał najnowsze informacje z prokuratury.

Tragiczny wypadek pod Wieliczką.Tragiczny wypadek pod Wieliczką.
Źródło zdjęć: © KPP Wieliczka
Mateusz Domański

Ustalenia prokuratury wskazują na to, że 16-latek z powiatu wielickiego zabrał samochód rodziców bez ich zgody. Oprócz niego w pojeździe byli dwaj 15-latkowie, mieszkańcy powiatu wielickiego oraz Krakowa. Wszyscy zginęli po tym, jak auto wypadło z drogi na łuku, uderzyło w betonowy przepust i zaczęło płonąć.

Pojawiły się doniesienia, że trójkę nastolatków jadących samochodem w nocy miał zauważyć patrol policji. "Według tej informacji radiowóz jechał za uciekającym leksusem" - przekazywał Onet.

Na razie takich informacji nie potwierdzam. Nie mamy danych, z których wynikałoby, że takie zdarzenie miało miejsce. Jeżeli pojawi się informacja w prokuraturze, że coś takiego zaszło, niewątpliwie będzie to skrupulatnie sprawdzane - powiedział w poniedziałek w rozmowie z o2.pl prok. Mariusz Boroń, rzecznik krakowskiej prokuratury.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Radomsko: Pijany 68-latek wjechał w BMW.

Oczekiwanie na wyniki badań DNA

Co aktualnie dzieje się w tej sprawie? Prokuratura czeka m.in. na wyniki badań DNA ofiar wypadku. - Czekamy przede wszystkim na opinie biegłych z zakresu wypadków drogowych - m.in. opinię biegłego odnośnie do stanu technicznego. Czynimy dalsze ustalenia i przesłuchujemy świadków, które po raz ostatni widziały ofiary tego wypadku. Czekamy też na wyniki badań DNA i ostateczne potwierdzenie tożsamości tych osób - przekazał prok. Boroń.

Te ustalenia, które zostały poczynione do tej pory, opierają się na rozmowach i przesłuchaniach rodziców. Nie są to jeszcze ostateczne potwierdzenia tożsamości tych osób. Z uwagi na daleko posunięty stan zwęglenia zwłok, ich okazanie z oczywistych względów nie jest możliwe - dodał.

Niewiadomą wciąż pozostaje to, dlaczego chłopcy wsiedli do auta i jechali nim nocną porą.

Jest za wcześnie, by o tym mówić. Śledztwo ma dopiero cztery dni. Przeprowadzone i porównane ze sobą zeznania świadków pozwolą nam dopiero snuć jakieś tezy co do przebiegu tego zdarzenia: samej jazdy samochodem, jak i motywów, którymi mogli ewentualnie kierować się ci chłopcy - podsumował prok. Mariusz Boroń.
Wybrane dla Ciebie
Zwłoki w BMW. Makabryczne odkrycie na Podkarpaciu
Zwłoki w BMW. Makabryczne odkrycie na Podkarpaciu
Tragiczny wypadek w Celinach. Nie żyją trzy osoby
Tragiczny wypadek w Celinach. Nie żyją trzy osoby
Dramat pod Dino. Atak nożownika na oczach klientów
Dramat pod Dino. Atak nożownika na oczach klientów
Policja szuka nastolatków. Upublicznili ich wizerunki
Policja szuka nastolatków. Upublicznili ich wizerunki
Ojciec 46-letniego Marcina nie kryje żalu. "Liczę na sprawiedliwość"
Ojciec 46-letniego Marcina nie kryje żalu. "Liczę na sprawiedliwość"
19-latek z Ukrainy wydalony z Polski. Groził i bił partnerkę
19-latek z Ukrainy wydalony z Polski. Groził i bił partnerkę
BMW wjechało w dom w Sokołowie Podlaskim. 53-latka trafiła do szpitala
BMW wjechało w dom w Sokołowie Podlaskim. 53-latka trafiła do szpitala
13,5 roku za drogowe morderstwo. Wyrok dla Leszka G.
13,5 roku za drogowe morderstwo. Wyrok dla Leszka G.
Atak w klubie nocnym. Zatrzymali 29-letniego Filipińczyka
Atak w klubie nocnym. Zatrzymali 29-letniego Filipińczyka
Miał rany głowy i szyi. Cztery psy zagryzły 80-latka
Miał rany głowy i szyi. Cztery psy zagryzły 80-latka
Tragedia w Poznaniu. Wstrząsające doniesienia o kierowcy. Policja komentuje
Tragedia w Poznaniu. Wstrząsające doniesienia o kierowcy. Policja komentuje
52-letni Tomasz J. odpowie za zabicie księdza z Kłobucka. Jest akt oskarżenia
52-letni Tomasz J. odpowie za zabicie księdza z Kłobucka. Jest akt oskarżenia