Znaleźli ludzkie szczątki. To zaginiona 17-latka? Dwie osoby zatrzymane
Pheobe Bishop zaginęła 15 maja w miejscowości Bundaberg w Australii. Policja zatrzymała dwie osoby, które są podejrzewane o zamordowanie 17-latki. Zagraniczne media podają, że doszło do przełomu - w jednym z parków narodowych znaleziono ludzkie szczątki, które mogą należeć do Pheobe.
Pheobe Bishop była po raz ostatni widziana na Airport Drive w Bundaberg (Australia) w środę, 15 maja. Dziewczyna miała lecieć samolotem, ale nie przeszła przez odprawę. Nie skontaktowała się z rodziną.
Bliscy zgłosili zaginięcie 17-latki policji. W mediach społecznościowych ukazało się zdjęcie Pheobe. Rozpoczęły się mozolne poszukiwania. Od początku mundurowi z australijskiej policji byli przekonani, że wydarzenie było nietypowe, zaś zdrowie i życie 17-latki mogą być zagrożone.
Tropy doprowadziły śledczych do Parku Narodowego Good Night Scrub. Policjanci prowadzili tam szeroko zakrojone poszukiwania w lesie. W działaniach brały udział wyspecjalizowane jednostki policyjne, w tym grupa nurków.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Łoś biegał po centrum Bydgoszczy. Nie było łatwo go złapać
Australia. Znaleziono szczątki w parku narodowym. To zaginiona 17-latka?
Po trzech tygodniach od poszukiwań Pheobe nastąpił przełom - niestety informacje okazały się dramatyczne. Najpierw policja poinformowała o zatrzymaniu 34-letniego mężczyzny i 33-letniej kobiety w związku z zaginięciem Pheobe.
Teraz portal news.com.au podaje, że na obszarze poszukiwań znaleziono ludzkie szczątki. - Policja odnalazła, jak się przypuszcza, ludzkie szczątki w wyniku przeszukania terenu w pobliżu Parku Narodowego Good Night Scrub, niedaleko Gin Gin, dzisiejszego popołudnia, 6 czerwca - potwierdziła policja stanu Queensland. - Szczątki nie zostały jeszcze formalnie zidentyfikowane; jednak śledczy pozostają w kontakcie z rodziną zaginionej 17-letniej Pheobe Bishop - dodano w oświadczeniu.
Policja dokonała odkrycia około godziny 14:30 (miejscowego czasu) w piątek (6 czerwca). Mundurowi zabezpieczyli miejsce zdarzenia, gdzie obecnie prowadzone są badania kryminalistyczne.
James Wood (34 lata) i Tanika Bromley (33 lata), osoby zatrzymane w związku ze sprawą, zostali oskarżeni o morderstwo oraz zbezczeszczenie zwłok. Wiadomo, że zaginiona 17-latka mieszkała z tą parą przed swoim zaginięciem 15 maja. Według ustaleń śledczych cała trójka jechała samochodem na lotnisko. Ustalanie okoliczności sprawy trwa nadal.
Zobacz także: Sprawa Izabeli Zabłockiej. Trzy zarzuty dla 39-latki