Informacje podaje portal canarianweekly.com. Jak czytamy, jacht został przechwycony na Atlantyku, 800 mil morskich (1480 km) na zachód od Teneryfy, gdy zmierzał w kierunku Wysp Kanaryjskich. Na pokładzie znajdowało się 19 beli zawierających nielegalny ładunek. Agenci Grupy Operacji Specjalnych (GEO) weszli na pokład jednostki, aresztując dwóch członków załogi.
Czytaj także: Gaiki. Więził ją i gwałcił latami. Ruch śledczych
Według hiszpańskiej policji, informacje wywiadowcze dostarczone przez francuskie władze na Karaibach, we współpracy z brytyjskimi służbami oraz amerykańską Agencją ds. Walki z Narkotykami (DEA), pomogły zlokalizować jacht na Atlantyku.
Zobacz także: Szedł do szkoły. Na ten widok od razu złapał za telefon
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Po otrzymaniu tych informacji, hiszpańskie organy ścigania uruchomiły międzynarodowy mechanizm współpracy koordynowany przez Centrum Wywiadu przeciw Terroryzmowi i Przestępczości Zorganizowanej (CITCO). Działania te doprowadziły do przejęcia jednostki i odkrycia narkotyków na pokładzie. Załoga została aresztowana, a jacht wraz z ładunkiem przetransportowano do portu w Santa Cruz de Tenerife.
Policja nie podaje, czy poza polską banderą pojawia się inny polski wątek w tej sprawie. Nie wiadomo, czy wśród zatrzymanych są nasi rodacy.
Czytaj również: Zabił i zgwałcił Wiktorię. Babcia Mateusza H.: "Nie wierzyłam"