Jednej z nocy w Puławach policja ruszyła w pościg za kierowcą, który nie chciał się zatrzymać do kontroli. W końcu mundurowi go dopadli i spostrzegli, że to dobrze im znany 31-latek, który już niejedno miał na sumieniu.
31-letni mężczyzna może trafić do więzienia za gnębienie 15-letniego chłopca. Młody recydywista bił nastolatka po głowie i kazał mu się przepraszać. Okazało się, że agresywny mieszkaniec Puław był poszukiwany do odbycia zastępczej kary aresztu 15 dni za popełnione wcześniej wykroczenie.