Matka 14-letniego chłopca została oskarżona o usiłowanie zabójstwa syna z niepełnosprawnościami. Kacper, który wymaga stałej opieki, trafił do szpitala w stanie skrajnego wycieńczenia. Jak poinformowała rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Ostrołęce, Elżbieta Edyta Łukasiewicz, gdyby pomoc nie nadeszła na czas, chłopiec mógłby umrzeć.
Początkowo matce zarzucano znęcanie się psychiczne i fizyczne nad synem. Jednak w poniedziałek prokuratura zmieniła zarzuty na usiłowanie zabójstwa z zamiarem bezpośrednim i szczególnym okrucieństwem. Marzena K. nie przyznała się do winy i odmówiła składania wyjaśnień.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Ostrołęka. W takich warunkach żył Kacper
Kacper z powodu licznych niepełnosprawności jest całkowicie zależny od innych. Śledczy ustalili, że matka przez ponad pięć miesięcy trzymała go w odosobnieniu, bez kontaktu z rodziną, w ciemnych pomieszczeniach. Chłopiec był pozbawiony odpowiedniego wyżywienia, nawadniania i opieki medycznej. W momencie interwencji ważył niespełna 10 kg.
Rodzina, zaniepokojona nieobecnością chłopca, zgłosiła sprawę do Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w Kadzidle. Pracownicy MOPS-u odkryli, w jakim stanie znajduje się Kacper, co doprowadziło do jego hospitalizacji. Obecnie przebywa w ośrodku opiekuńczym, a jego matka została aresztowana.
Za zarzucane przestępstwo Marzenie K. grozi kara od ośmiu lat więzienia do dożywocia. Śledczy planują przeprowadzenie badania sądowo-psychiatrycznego, aby ocenić stan zdrowia psychicznego podejrzanej w czasie popełnienia przestępstwa.
W zależności od opinii biegłych psychiatrów podejmowane będą dalsze decyzje procesowe w sprawie. Obecnie Sąd przedłużył wobec Marzeny K. tymczasowe aresztowanie do dnia 6 maja - dodała prokurator Elżbieta Łukasiewicz.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.