Śmiertelny wypadek po alkoholu. Trzy lata więzienia dla Mateusza K. 

37-letni Mateusz K. został skazany na trzy lata pozbawienia wolności za spowodowanie śmiertelnego wypadku pod wpływem alkoholu, w którym zginął jego 27-letni przyjaciel.

OSP Łęki Dolne Śmiertelny wypadek po alkoholu. Trzy lata więzienia dla Mateusza K.
Źródło zdjęć: © Facebook
Jakub Artych
13

Pod koniec października 2023 roku Mateusz K., mając 2,58 promila alkoholu we krwi, usiadł za kierownicą ciężarowego Steyera. Wraz z nim podróżował 27-letni kolega, z którym wcześniej spędził dzień na pracy, suto zakrapianej alkoholem.

W miejscowości Podlesie Machowskie (woj.podkarpackie) kierowca stracił panowanie nad pojazdem. Samochód zjechał z drogi i uderzył w drzewo. Świadkowie zdarzenia wezwali służby ratunkowe i ruszyli na pomoc. W kabinie znaleźli tylko nieprzytomnego pasażera, kierowca zbiegł z miejsca wypadku.

Jak podkreśla portal nowiny.pl, policja szybko ustaliła tożsamość kierowcy i zatrzymała Mateusza K. w jego miejscu zamieszkania jeszcze tego samego dnia. Biegli stwierdzili, że pojazd poruszał się z prędkością 60 km/h przy dozwolonej 50 km/h.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Wstydliwy fakt o życiu polskich chłopów. "Piękny mit dobrego szlachcica"

Rzecznik Prokuratury Okręgowej w Rzeszowie, Krzysztof Ciechanowski, poinformował: - Przekroczenie dozwolonej prędkości mogło być czynnikiem inicjującym utratę panowania nad pojazdem ciężarowym.

Mateusz K. nie przyznał się do winy i złożył krótkie wyjaśnienia. Sąd Rejonowy w Dębicy uznał go za winnego i skazał na trzy lata więzienia.

Orzeczono także dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych oraz nałożono sankcje finansowe: 7 tys. zł na Fundusz Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej, 30 tys. zł nawiązki dla matki ofiary oraz 9,6 tys. zł tytułem zwrotu kosztów dla oskarżyciela posiłkowego.

Mateusz K. nie był wcześniej karany. Od chwili zatrzymania przebywa w areszcie tymczasowym. Wyrok nie jest prawomocny i oskarżony może się odwołać.

Nawet 100 tys. Polaków codziennie pracuje pod wpływem alkoholu. Przerażający raport

Według szacunków firmy Worksober.com, aż 0,8 proc. polskich pracowników codziennie przychodzi do pracy pod wpływem alkoholu. To może oznaczać nawet 100 tys. osób.

Od lutego 2023 r. w Polsce pracodawcy mogą wprowadzać kontrolę trzeźwości, jeśli jest to uzasadnione koniecznością ochrony życia, zdrowia lub mienia.

Worksober.com od niemal roku testuje swoje rozwiązania w kilku polskich fabrykach i centrach logistycznych. Teraz planuje rozszerzyć swoją działalność na naszym rynku.

Źródło artykułu: o2pl

Wybrane dla Ciebie

Tragedia w Lidzbarku Warmińskim. Kobieta miała być ofiarą przemocy
Tragedia w Lidzbarku Warmińskim. Kobieta miała być ofiarą przemocy
Zbrodnia w "bloku grozy". Oto co mówią sąsiedzi
Zbrodnia w "bloku grozy". Oto co mówią sąsiedzi
Zabójstwo w Rabie Wyżnej. Mąż zabił żonę. Miał wcześniej kartotekę
Zabójstwo w Rabie Wyżnej. Mąż zabił żonę. Miał wcześniej kartotekę
18-latka ich namówiła. Wtargnęli do domu i pobili całą rodzinę
18-latka ich namówiła. Wtargnęli do domu i pobili całą rodzinę
Miał obcować płciowo z nieletnimi dziewczynkami. Wstrząsające wyniki kontroli
Miał obcować płciowo z nieletnimi dziewczynkami. Wstrząsające wyniki kontroli
Bezdomny mężczyzna dotkliwie pobił Ukrainkę. Szybka reakcja policji
Bezdomny mężczyzna dotkliwie pobił Ukrainkę. Szybka reakcja policji
Napad na fabrykę kebabów. Dmytro L. stanął przed sądem
Napad na fabrykę kebabów. Dmytro L. stanął przed sądem
Wyszedł z więzienia po 25 latach. Mieszkańców ogarnął strach
Wyszedł z więzienia po 25 latach. Mieszkańców ogarnął strach
Gwałt na dwóch nastolatkach. Podejrzani mają po 23 lata. Decyzja sądu
Gwałt na dwóch nastolatkach. Podejrzani mają po 23 lata. Decyzja sądu
Nastolatkowie okradli ojca kolegi po imprezie. Wpadli kilka minut później
Nastolatkowie okradli ojca kolegi po imprezie. Wpadli kilka minut później
Przyjechał do pracy skuterem. Ochroniarz miał 2,5 promila i udawał trzeźwego
Przyjechał do pracy skuterem. Ochroniarz miał 2,5 promila i udawał trzeźwego
Nożownik zaatakował na dworcu w Poznaniu. Dwaj mężczyźni w szpitalu
Nożownik zaatakował na dworcu w Poznaniu. Dwaj mężczyźni w szpitalu