Zabójstwo Mai z Mławy. Bartosz G. wróci do Polski. Greckie media: sąd zdecydował o ekstradycji
Sąd Apelacyjny w Salonikach podjął decyzję o wydaniu 17-letniego Bartosza, który jest podejrzany o brutalne morderstwo 16-letniej Mai z Mławy - donoszą greckie media. Mimo argumentów obrony i matki chłopaka, która apelowała o niewykonywanie europejskiego nakazu aresztowania, sąd odrzucił ich wnioski i postanowił o ekstradycji.
Greckie media, m.in. portale kathimerini.gr i thebest.gr, podały dziś, że Bartosz G. zostanie wydany stronie polskiej. Rzecznik Prasowy Prokuratury Okręgowej w Płocku prok. Bartosz Maliszewski przekazał w rozmowie telefonicznej z o2.pl, że informacja ta jest w trakcie weryfikacji.
Przeczytaj też: Rodzina Mai mówi o Bartoszu. Ojciec: on nie działał sam
Jest zgoda greckiego sądu na wydanie Bartosza G., jednak podejrzanemu może jeszcze przysługiwać odwołanie do Sądu Najwyższego. Od aresztowania do wydania może minąć maksymalnie 40 dni, więc [przyp. red. jeśli nie wpłynie odwołanie] około 9 czerwca powinno ono nastąpić - powiedział prok. Maliszewski.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zamordowane 3 osoby, dwie zaginione. Historia, którą żyje cała Kanada
17-latek podejrzany jest o dokonanie brutalnego zabójstwa. Zbrodnia miała miejsce 23 kwietnia w Mławie. Bartosz G. miał zwabić ofiarę do zakładu przetwórstwa drewna należącego do jego rodziny.
Tam, jak informowały media, miał wielokrotnie uderzać dziewczynę siekierą i młotkiem, a następnie próbował pozbyć się ciała za pomocą substancji żrącej i podpalenia. Szczątki 16-letniej Mai miały później zostać wyrzucone do śmietnika.
Bartosz G. starał się o osądzenie w Grecji. W Polsce grozi mu kara do 30 lat więzienia, podczas gdy w Grecji maksymalna kara wynosi od 5 do 15 lat. To właśnie różnice w systemach prawnych mogły być jednym z powodów, dla których Bartosz G. oraz jego adwokaci dążyli do przeprowadzenia procesu za granicą.
Procedura ekstradycji
Proces ekstradycji Bartosza G. do Polski może potrwać nawet 60 dni. Greckie prawo wymaga, aby miejsce popełnienia przestępstwa decydowało o jurysdykcji sądu. Adwokat Andżelika Pantoł z Aten podkreśla, że procedura może się przedłużyć do 2-3 miesięcy, a dodatkowe gwarancje bezpieczeństwa mogą być wymagane przez stronę grecką.
Zniknięcie 16-latki. Maja umówiła się z kolegą
Maja zaginęła 23 kwietnia po południu, po tym jak poinformowała matkę, że spotka się z przyjacielem. 17-latek mieszkał w pobliżu jej domu. Około godziny 20:00 Maja wysłała wiadomość do przyjaciółki, prosząc o pilną rozmowę. Chwilę później jej telefon został wyłączony, a po dziewczynie zaginął wszelki ślad.
Zgłoszenie o zaginięciu nastolatki rodzina złożyła na policji 24 kwietnia. Podjęto szereg działań mających na celu ustalenie miejsca pobytu Mai, jednak bezskutecznie. Ciało dziewczyny odnaleziono 1 maja w zaroślach niedaleko starego tartaku.
Aresztowanie i ekstradycja
Bartosz G., przed zidentyfikowaniem jako podejrzany, zdążył wyjechać na wycieczkę szkolną do Grecji. Polskie władze wydały europejski nakaz aresztowania 17-latka. Został on zatrzymany na początku maja w hotelu w Katerini, gdzie przebywał.
Przeczytaj też: "Są zdjęcia". Ujawnili, jak Bartosz G. potraktował Maję