Zaskakujące zeznanie siostry oskarżonego zabójstwo w Kiełpinie

Powraca sprawa morderstwa, w trakcie którego Tomasza K. miał zaatakować Jolantę K. młotkiem, a następnie przewieźć jej ciało na przejazd kolejowy, by najprawdopodobniej upozorować tam jej śmierć. Obecnie ruszył proces w tej sprawie, w którym padło zaskakujące zeznanie siostry oskarżonego.

Tomasz K. oskarżony o zabójstwo żonyTomasz K. oskarżony o zabójstwo żony
Źródło zdjęć: © PAP | Marcin Gadomski
Kamil Różycki

Zaskakujące śledztwo w sprawie śmierci Jolanty K. rozpoczęło się niezwykle spokojnie, ponieważ 10 stycznia b.r., kiedy służby otrzymały zgłoszenie o wypadku kolejowym w Mezowie na Pomorzu. Po przyjeździe na miejsce okazało się, że pociąg przewozów regionalnych uderzył tam w samochód, w którym znajdowała się ciało 31-latki.

Początkowo śledczy uznali to za zwykły wypadek, jednak po szczegółowych oględzinach znaleziono podejrzane ślady krwi w bagażniku zniszczonego auta. Od tego momentu zmieniła się kwalifikacja śledztwa i rozpoczęły się poszukiwania zabójcy Jolanty K. Jak się okazało, zbrodni najprawdopodobniej dokonał mąż ofiary, który zaczaił się na nią przed jej salonem piękności.

Wywiązała się między nami kłótnia. Jola wyciągnęła telefon, chciała zadzwonić po policję. Chwyciłem za młotek i zadałem trzy, cztery ciosy, po których żona klęknęła. Zabrałem telefon, wyszedłem przed salon i tam go zniszczyłem. Po chwili wróciłem do salonu — odczytywała 8 listopada wyjaśnienia oskarżonego sędzia Danuta Blank cytowana przez Fakt.

Kiedy kobieta leżała, mężczyzna miał jeszcze kilkukrotnie kopnąć ją i zadać jej około 11 ciosów nożem. By odsunąć od siebie podejrzenia, postanowił potem upozorować jej śmierć na torach, wkładając złoki za kierownicą auta postawionego na torach.

W trakcie śledztwa Tomasz K. jeszcze kilkukrotnie zmieniał swoje zeznania. Ostatecznie stanął przed sądem, gdzie odmówił składania wyjaśnień. Mimo to w trakcie procesu przesłuchano świadków, w tym także siostrę oskarżonego, która miała podać przełomowe zeznanie.

Uważałam, że Tomasz nie zasługuje na taką dziewczynę jak ona. Była za dobra dla niego. Szkoda mi jej było. Obawiałam się, że może doznać różnych sytuacji z jego strony – powiedziała w trakcie procesu.
Wybrane dla Ciebie
Fotopułapka nagrała złodziejkę. Ponad rok okradała 81-latkę
Fotopułapka nagrała złodziejkę. Ponad rok okradała 81-latkę
Policja odebrała skrajnie zaniedbane psy. Właścicielce grozi więzienie
Policja odebrała skrajnie zaniedbane psy. Właścicielce grozi więzienie
Tragiczny poranek. Mężczyzna zginął w pożarze
Tragiczny poranek. Mężczyzna zginął w pożarze
Papierosy w pudełkach po pizzy i alkohol jako płyn do podłóg. Akcja CBŚP
Papierosy w pudełkach po pizzy i alkohol jako płyn do podłóg. Akcja CBŚP
Szpital zamiast więzienia? Ważą się losy Wenezuelczyka
Szpital zamiast więzienia? Ważą się losy Wenezuelczyka
Tragedia w Nowej Dębie. Mężczyzna spadł z wysokości 20 metrów
Tragedia w Nowej Dębie. Mężczyzna spadł z wysokości 20 metrów
Obserwacja Mieszka R. zakończona. Są nowe informacje
Obserwacja Mieszka R. zakończona. Są nowe informacje
"Cyklop" siał postrach na Śląsku. Sąd podjął decyzję
"Cyklop" siał postrach na Śląsku. Sąd podjął decyzję
Proces Sebastiana M. Jest wniosek mediatora. Dojdzie do przełomu?
Proces Sebastiana M. Jest wniosek mediatora. Dojdzie do przełomu?
Samosąd na psach z Brennej? Hipoteza się potwierdza. Będzie sekcja
Samosąd na psach z Brennej? Hipoteza się potwierdza. Będzie sekcja
Uśmiech na twarzy Sebastiana M. Tak przebiegała jego druga rozprawa
Uśmiech na twarzy Sebastiana M. Tak przebiegała jego druga rozprawa
Duża zmiana na procesie Sebastiana M. Policja nie chciała się zgodzić
Duża zmiana na procesie Sebastiana M. Policja nie chciała się zgodzić