W styczniu w Jabłonnie pod Warszawą doszło do dramatycznych wydarzeń. Jak podaje "Fakt", mężczyzna, znany jako Konstanty A., zaatakował policjantów widłami, zmuszając ich do użycia broni palnej. Konstanty A. może usłyszeć zarzuty czynnej napaści na funkcjonariuszy oraz ich znieważenia, za co grozi mu do 10 lat więzienia.
Dwaj mężczyźni - 26-letni Mateusz M. i Sebastian Sz. nie zamierzali opuścić wynajmowanego przez siebie mieszkania w Rzeszowie. Nie chcieli, i to dosłownie, oddać go bez użycia siły. Kiedy właściciele mieszkania usiłowali do niego wejść, jeden z najemców uchylił drzwi i strzelił. Trafił 26-letnią córkę właścicielki, która cudem przeżyła. Agresywni najemcy usłyszeli wyrok.
W Sądzie Okręgowym w Rzeszowie zakończono proces dwóch 26-latków oskarżonych o próbę zabójstwa Zuzanny G.-M., postrzelonej podczas odbioru kluczy po wypowiedzeniu najmu mieszkania. Prokurator domaga się kar 15 i 13 lat więzienia. Obrona wnioskuje o uniewinnienie obu sprawców.
W wyniku sobotniej interwencji na warszawskiej Pradze doszło do tragicznego zdarzenia, w którym policjant zginął od strzału oddanego przez innego funkcjonariusza. Prokuratura wszczęła śledztwo w tej sprawie - poinformował prokurator Norbert Woliński, rzecznik Prokuratury Okręgowej Warszawa-Praga.
Do nieszczęśliwego wypadku doszło na strzelnicy w województwie kujawsko-pomorskim. Podczas trwających zajęć, w nieoczekiwanym momencie, broń nagle wypaliła. Strzał oddany przez 68-latka trafił w stojącego obok mężczyznę. Okoliczności zdarzenia są badane przez prokuraturę. Polski Związek Łowiecki wydał oświadczenie w tej sprawie.