23 kwietnia 16-letnia Maja z Mławy wyszła z domu na spotkanie z kolegą. Powiedziała bliskim, że jeśli się z nim pokłóci, to wróci za pięć minut, a jeśli nie - to za pół godziny. Dziś wiemy już, jak tragiczne zakończenie ma ta historia. "Super Express" dotarł do szokującej wiadomości, z której wynika, że Maja już wcześniej miała powody, by obawiać się Bartłomieja G.
Brytyjczyk Michael Holmes został skazany na 16 lat więzienia. Mężczyzna miał się dopuścić gwałtu, ale to nie jedyny czyn wobec pokrzywdzonej. Na przestrzeni kilku miesięcy miał ją także atakować przy pomocy kuszy.
Znajomość Mateusza i Małgorzaty zaczęła się jak wiele współczesnych znajomości - przez internet. Dla kobiety zamieniła się ona w koszmar. Przez pięć lat była przetrzymywana w komórce, bita i gwałcona. Dziś biegli nie mają wątpliwości - mężczyzna, który miał to zrobić, był poczytalny. "Gazeta Wyborcza" przytoczyła właśnie opinię psychiatrów.
4-letni Ignaś z Gliwic przeżył koszmar. Znęcała się nad nim matka oraz jej partnerka. Jak podaje prokuratura, do Sądu Rejonowego w Gliwicach trafił właśnie akt oskarżenia wobec Julii B., która naraziła dziecko na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia.
Do sieci trafiło szokujące nagranie, na którym widać, jak grupa dzieci bije i poniża dziewczynkę. Zdarzenie zostało zarejestrowane w czeskiej miejscowości Koberice w powiecie opawskim (nieopodal granicy polsko-czeskiej).
47-letnia Grażyna P. z Wejherowa została zatrzymana po tym, jak zaatakowała swoją 8-letnią córkę tłuczkiem kuchennym. Kobieta usłyszała zarzuty, okazało się jednak, że szybko opuściła areszt. Teraz sąsiedzi Grażyny P. obawiają się o swoje bezpieczeństwo.
40-letni Czech zgotował 27-letniej kobiecie piekło na ziemi. Przez trzy miesiące więził ją w piwnicy, znęcał się nad nią i regularnie gwałcił. W końcu 27-latce udało się uciec. Dramatyczną historię opisał czeski "Blesk".
O sprawie Polaka rozpisują się brytyjskie media. Konrad M. ma na swoim koncie m.in. wyrok dziesięciu miesięcy więzienia za bicie swojej byłej partnerki. To mu nie przeszkodziło w tłumaczeniu, że nie może zostać poddany deportacji, bo to zaszkodzi jego rodzinie. Tymczasem nie ma ani żony, ani dzieci.
W grudniu mieli się znęcać nad ochroniarzem lokalnego ośrodka kultury. Z kolei w ubiegły czwartek na jednym z przystanków autobusowych dotkliwie pobito 15-latka. Mieszkańcy stołecznego Ursynowa boją się i krytykują opieszałość policji.
Nadal trwa śledztwo w sprawie znęcania się nad 4-letnim Ignasiem z Gliwic. Chłopiec był bity przez Patrycję J., która zamieszkiwała z matką pokrzywdzonego, Julią B. - Trwają oględziny telefonu zabezpieczonego od Julii B., w którym mogą znajdować się nagrania sytuacji będących przedmiotem śledztwa - przekazała Karina Spruś z Prokuratury Okręgowej w Gliwicach.
Od bohatera do zera. 29-letni Ramai B., który niedawno został okrzyknięty przez sąsiadów "ratownikiem", został aresztowany. Teraz odpowie przed sądem za przestępstwa na tle seksualnym.
W sądzie w Rzeszowie trwa proces rodziców Mateuszka. Ojciec miał znęcać się nad kilkumiesięcznym synkiem psychicznie i fizycznie, a matka nie reagowała, choć wiedziała, że dziecku dzieje się krzywda. Biegli stwierdzili u chłopca obrażenia charakterystyczne dla zespołu dziecka maltretowanego. Rodzicom Mateuszka grozi do 8 lat więzienia.
Warszawscy policjanci zatrzymali 33-letniego Ukraińca, który - według ustaleń funkcjonariuszy - od ponad dwóch lat znęcał się psychicznie i fizycznie nad swoją matką oraz młodszym rodzeństwem. Mężczyzna wielokrotnie dusił matkę kablem.
Beata Klimek zaginęła 7 października. Trwające od ponad dwóch miesięcy poszukiwania nadal nie przyniosły odpowiedzi na pytanie, co stało się z 47-letnią mieszkanką Poradza. Bliscy kobiety twierdzą, że była ofiarą przemocy domowej, ale mąż 47-latki konsekwentnie odpiera zarzuty. Jak twierdzi, to on chciał założyć żonie "Niebieską Kartę".
Przerażające doniesienia z Karoliny Północnej. Nikita Jones, 21-letnia mieszkanka Raleigh, została oskarżona o znęcanie się nad dzieckiem. Kobieta miała uderzyć 6-miesięczne niemowlę, a następnie zostawić je w wychłodzonym aucie.
Nastolatek targnął się na życie po tym, jak wychowawca w środku poprawczym stosował wobec niego przemoc, kopał i bił po głowie. Dziś w tej sprawie zapadła decyzja sądu. Wychowawca Jacek T. został zawieszony w pełnieniu obowiązków i tymczasowo aresztowany na okres dwóch miesięcy.