Szokujące zachowanie świadków ataku na UW. Rzecznik ministerstwa reaguje

W trakcie ataku na terenie Uniwersytetu Warszawskiego niektórzy świadkowie zdarzenia zamiast udzielić pomocy poszkodowanym, skupili się na nagrywaniu incydentu telefonami. Takie zachowanie spotkało się z krytyką ze strony rzecznika Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji, Jacka Dobrzyńskiego.

Źródło zdjęć: © PAP | Radek Pietruszka
Malwina Witkowska

Najważniejsze informacje

  • Atak na Uniwersytecie Warszawskim wywołał kontrowersje związane z reakcją świadków.
  • Rzecznik MSWiA Jacek Dobrzyński skrytykował brak interwencji ze strony obserwatorów.
  • Sprawca, 22-letni student, został zatrzymany dzięki pomocy Służby Ochrony Państwa.

Podczas tragicznego ataku na kampusie Uniwersytetu Warszawskiego, część świadków zdecydowała się na nagrywanie zdarzenia, zamiast udzielić pomocy. Rzecznik ministra spraw wewnętrznych i administracji, Jacek Dobrzyński, wyraził swoje zaniepokojenie tym faktem. Podkreślił, że brak reakcji ze strony obserwatorów jest niepokojący.

W środę 22-letni student prawa zaatakował siekierą 53-letnią portierkę, która zmarła na miejscu. Na pomoc ruszył pracownik Straży UW, który również został ranny. Dzięki szybkiej interwencji Służby Ochrony Państwa, sprawca został zatrzymany.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Tłumy na kampusie UW. Ludzie złożyli kwiaty i znicze

Atak na Uniwersytecie Warszawskim

Dobrzyński zwrócił uwagę na pojawiające się w sieci fake newsy dotyczące narodowości sprawcy. Podkreślił, że napastnik jest obywatelem Polski od urodzenia. Dementował również spekulacje o zamachu na ministra sprawiedliwości Adama Bodnara, który był w innym miejscu na uczelni.

Służba Ochrony Państwa odegrała kluczową rolę w zatrzymaniu napastnika. Szef ochrony ministra pomógł w obezwładnieniu sprawcy i przekazaniu go policji. Minister Bodnar został ewakuowany zgodnie z procedurami SOP.

Warszawska prokuratura okręgowa wszczęła śledztwo w sprawie ataku. Stan rannego pracownika Straży UW poprawił się, a jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.

Wybrane dla Ciebie

Miał przewozić papier, wiózł śmieci. Nielegalny transport z Niemiec
Miał przewozić papier, wiózł śmieci. Nielegalny transport z Niemiec
Morderstwo Mai. Bartosz G. wciąż w Grecji. "Nie wiemy, co się dzieje"
Morderstwo Mai. Bartosz G. wciąż w Grecji. "Nie wiemy, co się dzieje"
Bezczelne zachowanie mężczyzny. Policja pokazała zdjęcia
Bezczelne zachowanie mężczyzny. Policja pokazała zdjęcia
Przez pół wieku udawał niewidomego. Miał wyłudzić milion euro
Przez pół wieku udawał niewidomego. Miał wyłudzić milion euro
"Kopanie leżącego". Bójka na poprawinach. Szokujące szczegóły
"Kopanie leżącego". Bójka na poprawinach. Szokujące szczegóły
Po 16 latach policja znalazła sprawcę rozboju. Pomogło DNA
Po 16 latach policja znalazła sprawcę rozboju. Pomogło DNA
200 kg narkotyków w garażu. 23-latek zatrzymany
200 kg narkotyków w garażu. 23-latek zatrzymany
Pijani rodzice "opiekowali się" 2-latką. Była głodna i zaniedbana
Pijani rodzice "opiekowali się" 2-latką. Była głodna i zaniedbana
Atak na nastolatków. Policja ujawnia. "Za pomocą pałki teleskopowej"
Atak na nastolatków. Policja ujawnia. "Za pomocą pałki teleskopowej"
Wykonywali gesty pozdrowienia hitlerowskiego w Auschwitz. Turyści zatrzymani
Wykonywali gesty pozdrowienia hitlerowskiego w Auschwitz. Turyści zatrzymani
Nie powiedziała, że jej matka nie żyje. Dostała 50 tys. zasiłku
Nie powiedziała, że jej matka nie żyje. Dostała 50 tys. zasiłku
Strzały na rynku. 20-letni Ukrainiec był pijany
Strzały na rynku. 20-letni Ukrainiec był pijany