Zabójstwo na kampusie UW. Tak sprawca zachowywał się na komendzie

W środę (7 maja) na kampusie Uniwersytetu Warszawskiego doszło do zbrodni - 22-letni mężczyzna zabił siekierą 53-letnią pracownicę uczelni. W ataku ucierpiał także 39-letni ochroniarz. TVN24 podaje, że sprawca "na komendzie sprawiał wrażenie, jakby nie miał kontaktu z rzeczywistością".

Zabójstwo w Warszawie. Tak zachowywał się sprawca zbrodni na UWZabójstwo w Warszawie. Tak zachowywał się sprawca zbrodni na UW
Źródło zdjęć: © PAP | Radek Pietruszka
Rafał Strzelec

Do zabójstwa doszło w środę, 7 maja około godz. 18.40. Jak ustalono do tej pory, 22-letni student Uniwersytetu Warszawskiego zaatakował 53-letnią portierkę Auditorium Maximum. Kobieta została zaatakowana siekierą, kiedy zamykała drzwi do budynku. Ranny w wyniku zdarzenia został 39-letni ochroniarz.

Kobiety nie udało się uratować. Zmarła na miejscu w wyniku licznych ran ciętych i rąbanych zadanych siekierą. Poszkodowany ochroniarz trafił do szpitala. Napastnik został zatrzymany przez ochronę i z pomocą funkcjonariuszy Służby Ochrony Państwa. Potem został przekazany policji. Prokuratura przekaże dziś dalsze informacje na temat śledztwa.

Hit wśród zagranicznych turystów. "Odnotowaliśmy wysoki wzrost"

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zabójstwo na kampusie Uniwersytety Warszawskiego. Tak zachowywał się sprawca

Jak przekazała prokuratura, 22-letni sprawca zdarzenia jest Polakiem. Pochodzi z Gdyni. Artur Węgrzynowicz, reporter TVN 24 poinformował, iż sprawca "w momencie zbrodni był niezwykle spokojny, nie uciekał, nie próbował się ukryć". Wcześniej miał chodzić z siekierą po dziedzińcu.

Wszystko wskazuje na to, że 53-letnia kobieta była przypadkową ofiarą 22-latka. Śledczy sprawdzą, czy napastnik był pod wpływem narkotyków. TVN podaje, że "na komendzie sprawiał wrażenie, jakby nie miał kontaktu z rzeczywistością". To może oznaczać, że w momencie ataku mógł być po spożyciu środków odurzających.

Żałoba na UW po tragedii

Władze Uniwersytetu Warszawskiego poinformowały, że czwartek, 8 maja będzie dniem żałoby na uczelni. - Ze względu na niewyobrażalną tragedię, która dotknęła naszą społeczność, informujemy, że Juwenalia nie odbędą się w planowanym terminie - poinformowali dodatkowo przedstawiciele Uniwersytetu Warszawskiego.

Wybrane dla Ciebie
Spytali o papierosa. Potem go skatowali
Spytali o papierosa. Potem go skatowali
Mieli w walizkach po 40 kg marihuany. Jest wyrok w sprawie Brytyjczyków
Mieli w walizkach po 40 kg marihuany. Jest wyrok w sprawie Brytyjczyków
Chciał udusić partnerkę. Poznali się kilka miesięcy wcześniej
Chciał udusić partnerkę. Poznali się kilka miesięcy wcześniej
Poszczuł policjantów psem. Tragiczny finał. Nie żyje 39-latek
Poszczuł policjantów psem. Tragiczny finał. Nie żyje 39-latek
Trzy ciała w aucie. Sołtys ujawnia ws. 32-latka
Trzy ciała w aucie. Sołtys ujawnia ws. 32-latka
Nagle padły strzały. Mężczyzna ranił funkcjonariuszy
Nagle padły strzały. Mężczyzna ranił funkcjonariuszy
Zwłoki dzieci w Borowej. Sąsiedzi zabierają głos. "Koszmar"
Zwłoki dzieci w Borowej. Sąsiedzi zabierają głos. "Koszmar"
Brutalny atak na Polkę w Niemczech. Policja publikuje rysopis sprawcy
Brutalny atak na Polkę w Niemczech. Policja publikuje rysopis sprawcy
Nie zauważył 15-latki. Dramat na drodze w Radomicach
Nie zauważył 15-latki. Dramat na drodze w Radomicach
Dramat w Przemyślu. 33-latek miał zgwałcić syna partnerki
Dramat w Przemyślu. 33-latek miał zgwałcić syna partnerki
Myślał, że to dzik. Myśliwy usłyszał zarzut zabójstwa 68-latka
Myślał, że to dzik. Myśliwy usłyszał zarzut zabójstwa 68-latka
Zginął na miejscu. Auto zmiażdżone. Tragedia o poranku
Zginął na miejscu. Auto zmiażdżone. Tragedia o poranku