Do gwałtu na 14-letniej dziewczynce doszło w czwartek 27 marca na wrocławskim osiedlu Przedmieście Oławskie. Policja nadal poszukuje sprawcy i apeluje do mieszkańców o pomoc w ustaleniu okoliczności zdarzenia. Do sprawy w mediach społecznościowych odniosła się matka nastolatki. "Córka nie pamięta, w jaką bramę ją wciągnął. Była w szoku" - napisała, dodając, że sprawca posiadał znak szczególny.
Bartosz G., podejrzany o usiłowanie zgwałcenia 14-letniej dziewczynki, został aresztowany na trzy miesiące. Grozi mu dożywocie, bo miał działać ze szczególnym okrucieństwem. O sprawie poinformowała we wtorek rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Krośnie prok. Marta Kolendowska-Matejczuk. G. nie przyznał się do zarzutu.
Nieznany sprawca napadł i brutalnie pobił 14-letnią dziewczynkę. Do ataku doszło w środę, 12 lutego w Rabce-Zdroju (woj. małopolskie), gdy nastolatka szła do szkoły. Właśnie pojawiły się nowe informacje na ten temat. Małopolscy policjanci przekazali, że sprawca napadu został zatrzymany.
W Bytowie 16-latka kupiła alkohol, pokazując ekspedientce podrobioną grafikę dowodu tożsamości w aplikacji mObywatel. Dokument wskazywał, że ma 20 lat.
44-letni ochroniarz Mariusz Ś. może trafić do więzienia nawet na pięć lat za brutalne potraktowanie 19-letniej kobiety w warszawskim McDonald's. Jak podaje "Fakt", prokuratura skierowała do sądu akt oskarżenia w tej sprawie.
Warszawscy policjanci zatrzymali 13-letnią dziewczynę, która pełniła rolę tzw. "odbieraka". W wyniku tego przestępstwa 73-letnia seniorka straciła ponad 18 tys. złotych. Decyzją Sądu Rodzinnego i Nieletnich nastolatka została umieszczona w ośrodku wychowawczym na trzy miesiące.