Mariusz Trynkiewicz, znany jako "Szatan z Piotrkowa", zmarł 9 stycznia 2024 r. w wieku 62 lat. Emerytowany policjant, który przed laty zatrzymał Trynkiewicza, uważa, że seryjny morderca i przestępca seksualny odejdzie w zapomnieniu. — Tylko żal tych chłopców i ich rodzin, że tyle wycierpiały — powiedział Janusz Sielski w rozmowie z PAP.
W sądzie w Rzeszowie trwa proces rodziców Mateuszka. Ojciec miał znęcać się nad kilkumiesięcznym synkiem psychicznie i fizycznie, a matka nie reagowała, choć wiedziała, że dziecku dzieje się krzywda. Biegli stwierdzili u chłopca obrażenia charakterystyczne dla zespołu dziecka maltretowanego. Rodzicom Mateuszka grozi do 8 lat więzienia.
Dwie osoby zginęły, a dwie kolejne zostały ciężko ranne w wyniku ataku z użyciem ostrego narzędzia. Tragedia rozegrała się w poniedziałek, 13 stycznia w jednym z domów w gminie Casekow w Brandenburgii, nieopodal granicy z Polską. Podejrzany o dokonanie tego czynu został zatrzymany - przekazał rzecznik lokalnej policji, cytowany przez agencję dpa.
Policja w Zabrzu poszukuje 22-letniego Arackala Jeniksa, który zaginął na początku stycznia. Ostatni raz widziano go, gdy wychodził z domu w Zabrzu, zmierzając do Katowic. Funkcjonariusze apelują o pomoc w jego odnalezieniu.
Nie żyje Mariusz Trynkieiwcz, nazywany "Szatanem z Piotrkowa". Mający na koncie zabójstwo 4 chłopców przestępca zmarł 9 stycznia w więziennym szpitalu. Co dalej z ciałem Mariusza Trynkiewicza i kiedy odbędzie się pogrzeb? Oto szczegóły.
Polskę obiegła informacja o tym, że nie żyje Mariusz Trynkiewicz. Pedofil w 1988 roku zamordował czterech chłopców. Niegdyś przed "szatanem z Piotrkowa" uciekał Grzegorz Lorek, aktualnie poseł PiS.
14-letni Krystian Słodkiewicz z Wrocławia zaginął po tym, jak 6 stycznia wsiadł do pociągu. Od tego czasu nie ma z nim kontaktu. Rodzina apeluje o pomoc w jego odnalezieniu.
Nie żyje jeden z najsłynniejszych przestępców w Polsce. Mariusz Trynkiewicz, nazywany "szatanem z Piotrkowa" zmarł 9 stycznia. Mężczyzna pod koniec lat 80. brutalnie zabił trzech nastolatków. - Przeżyłem szok, kiedy dowiedziałem się później, że zginęli w mieszkaniu mojego sąsiada - relacjonował jeden z sąsiadów Trynkiewicza.
Jest wyrok sądu ws. uczniów z Bydgoszczy, którzy wirtualnie rozebrali koleżankę, a jej zdjęcie wrzucili do sieci. Sąd uznał, że zachowanie nastolatków to "demoralizacja", ale wymierzył łagodną karę. W szoku są koledzy poszkodowanej dziewczyny.
Policjanci z Poznania opublikowali wizerunek poszukiwanego mężczyzny, który może mieć związek z kradzieżą w jednej z drogerii w samym centrum miasta. Jeśli wiesz coś na temat osoby ze zdjęć, skontaktuj się z policją.
Starsza kobieta zmarła w Samodzielnym Publicznym Szpitalu Wojewódzkim im. Papieża Jana Pawła II w Zamościu. Jak donosi "Dziennik Wschodni", policja została powiadomiona o zgonie, ponieważ istnieje podejrzenie, że do śmierci mogły przyczynić się osoby trzecie.
Trwają poszukiwania Karoliny Wróbel, która zaginęła 3 stycznia w Czechowicach-Dziedzicach. Detektywi podejrzewają, że mogły w to być zaangażowane osoby trzecie. - Najbliższe dwa dni będą rozstrzygające i myślę, że przełomowe dla sprawy - zdradził "Faktowi" detektyw Dawid Burzacki.
Karolina Wróbel z Czechowic-Dziedzic zaginęła tydzień temu. Policja intensywnie poszukuje 24-latki, która wyszła do sklepu i nie wróciła. Nowe ustalenia przekazał "Fakt".
Dwa lata minęły od tragicznego wypadku na autostradzie A2, w której zginęła dwójka młodych ludzi. Ich koleżanka, która oskarżona jest o spowodowanie wypadku, nie wierzy w swoją winę. Podczas rozprawy w sądzie nie mogła powstrzymać łez.
Tragedia w Anglii. Dwójka Polaków została zatrzymana przez tamtejszą policję. Kinga W. i Michał S. są podejrzani o morderstwo 13-miesięcznego dziecka. Na razie szczegóły zdarzenia nie są znane. Para przebywa w policyjnym areszcie.
Łódzcy policjanci poszukują dwóch mężczyzn, którzy wyrzucili z okna hostelu małego bezbronnego pieska. Zwierzę nie przeżyło upadku. Wstrząsające sceny rozegrały się we wrześniu ubiegłego roku przy ulicy Stefanowskiego w Łodzi. Mężczyźni nadal pozostają bezkarni. Rozpoznajesz ich?
Do zbrodni doszło 1 stycznia 2023 r. Ponad dwa lata później Sąd Apelacyjny w Łodzi utrzymał wyrok 25 lat więzienia dla Bartosza K., który - zdaniem śledczych - dusił Andrzeja P. następnie zaatakował go nożem i butelką, a na koniec podpalił ciało ofiary. — Wykonuję ten zawód ponad 30 lat i nie spotkałem się z tak brutalną zbrodnią — przyznał sędzia Krzysztof Eichstaedt.
Pewna kobieta postanowiła ostrzec mieszkańców Ursynowa. Jej niepokój wywołały dwa symbole. "Znaki złodzieja przy drzwiach na Miklaszewskiego" - napisała pani Ewa.