Przy Pomniku Ofiar Holokaustu w Berlinie doszło do ataku nożownika - informuje niemiecki dziennik "Bild". Jedna osoba została poważnie ranna. Sprawca zdołał uciec. Według nowych informacji, napastnik został zatrzymany przez policję.
Porażające wieści napłynęły z Niemiec. Pewna para miała poważnie znęcać się nad swoim dzieckiem. Najnowsze ustalenia w tej sprawie są wręcz wstrząsające.
Późnym wieczorem w dzielnicy Essen-Kray doszło do brutalnego morderstwa. 28-letnia kobieta, która wyszła jedynie na spacer ze swoim psem, została śmiertelnie ugodzona nożem. "Bild" ujawnił kulisy makabrycznego zdarzenia.
Niemiecki portal wdr.de donosi, że Polak odpowiedzialny za doprowadzenie do karambolu na autostradzie był niepoczytalny. Mężczyzna przebywa obecnie w zakładzie psychiatrycznym. Przypomnijmy, że w wyniku zdarzenia zostało poszkodowanych 19 osób, a straty oceniono na 1,8 mln euro.
W Erfurcie (Niemcy) rozpoczął się proces 25-letniego Afgańczyka Mohammada S. Mężczyzna został oskarżony o zgwałcenie 18-latki i molestowanie seksualnego dziecka. "Jego ofiary przeszły przez piekło" - podkreśla "Bild".
Szokujące sceny w Ludwigshafen w Niemczech. Jak podaje "Bild", 28-letni Afgańczyk miał zaczepiać rodzinę 35-letniego mężczyzny. Ten postanowił wziąć nóż, aby stanąć w obronie bliskich. Doszło do krwawej bójki. Niemiecki dziennik podaje, że wobec azylanta toczy się już kilka postępowań karnych.
"Terrorysta wymyślił swoją historię" - donosi "Bild", przyglądając się sprawie zamachowca z Monachium. Farhad Noori wjechał w tłum protestujących. Na skutek tego zdarzenia zmarły dwie osoby, a blisko 40 zostało rannych.
Monachium pogrążone jest w żałobie po tragicznym zamachu terrorystycznym, który miał miejsce w czwartek, 13 lutego 2025 roku. W wyniku ataku zmarły 37-letnia Amel oraz jej dwuletnia córka Hafsa. Teraz wiadomo więcej o ofiarach. Głos zabrał również zrozpaczony mąż i ojciec.
Mała dziewczynka i jej matka zmarły w szpitalu po ataku w Monachium - podają niemieckie media. Kobieta brała udział w demonstracji na Seidlstrasse w czwartek rano, domagając się podwyżek płac w sektorze publicznym. W zebrany tłum wjechał 24-letni Farhad Noori z Afganistanu.
W sali sądowej w Landgericht Verden zapadła grobowa cisza, gdy odczytano szokujące zeznania czterokrotnego mordercy. Florian G. (33 lata), były żołnierz Bundeswehry, z zimną krwią zamordował cztery osoby, w tym trzyletnie dziecko.
Farhad Noori wjechał w tłum ludzi w Monachium. 24-letni Afgańczyk został już przesłuchany. - Allah mi to nakazał — tłumaczył w rozmowie z niemieckimi służbami. Szczegóły ujawnia "Bild".
Masło stało się jednym z najbardziej pożądanych produktów spożywczych w Niemczech, co nie umknęło uwadze profesjonalnych złodziei. W Düsseldorfie policja zatrzymała dwóch mężczyzn podejrzanych o masową kradzież tego towaru.
Podczas rozpoczęcia procesu w sprawie zamordowanego policjanta Rouvena Laura jego matka, Petra Laur, musiała stanąć twarzą w twarz z zabójcą swojego dziecka. Szczegóły przedstawił "Bild".
Ogromne poruszenie w Niemczech po tym, jak 24-letni Farhad N. wjechał w uczestników demonstracji. Poszkodowanych zostało 30 osób, w tym dwuletnie dziecko, które walczy o życie. O Farhadzie N. rozpisuje się teraz "Bild". Przeanalizowano jego przeszłość.
Farhad N., 24-letni Afgańczyk, wjechał w tłum ludzi w centrum Monachium. Rannych zostało około 30 osób. Niemieckie media rozmawiały z sąsiadami mężczyzny. Twierdzą, że w ostatnim czasie był rzadziej widywany. Mówią też o hałasie i głośnych rozmowach z udziałem mężczyzny.
W niemieckich lasach, szczególnie w rejonie Lipska, dochodzi do masowego nielegalnego zbierania czosnku niedźwiedziego - informuje Bild. Grupy przestępcze nazwano już "mafią czosnkową". W ostatnich dniach policja zatrzymała sześciu Rosjan, którzy byli profesjonalnie przygotowani do akcji.
Prokuratura w austriackim Wiener Neustadt poszukuje samozwańczej wróżki, która wyłudziła od klientów zawrotną kwotę 10 mln euro. Kobieta działania na terenie Austrii, Niemiec i Szwajcarii. Fałszywa czarodziejka ukradła nie tylko gotówkę, ale też drogocenną biżuterię.
Niemiecki sąd w Chemnitz skazał na dożywocie 37-letniego obywatela Mołdawii za brutalne morderstwo 9-letniej Walerii, dziewczynki z Ukrainy. Dziecko zaginęło w drodze do szkoły w Doebeln (Saksonia), a po tygodniu jej ciało odnaleziono w lesie