Pięciu muzyków zaginionych w meksykańskim mieście Reynosa zostało zamordowanych przez podejrzanych członków kartelu narkotykowego - poinformowały władze Meksyku.
W stanie Guanajuato w Meksyku odnaleziono 17 ciał w opuszczonym domu – poinformowała amerykańska stacja CBS News. Makabrycznego odkrycia dokonano w mieście Irapuato podczas dochodzenia prowadzonego w związku z zaginięciami osób.
W Tijuanie w Meksyku doszło do tragicznego zdarzenia - polski obywatel został zamordowany po oskarżeniach o niewłaściwe zachowanie wobec dziecka. Sprawca ataku został zatrzymany. Teraz śledczy wykluczyli próbę porwania dziecka przez 35-letniego Polaka.
- Panowało w tej sprawie spore zamieszanie - przekazała Maria Elena Andrade Ramirez, prokurator generalna stanu Baja California, mówiąc o morderstwie turysty z Polski. Jednocześnie przekazała, że ostatecznie wytypowany został domniemany napastnik. Ujawniła też, co z ciałem zmarłego.
Meksykańskie służby poinformowały, że zatrzymano osobę podejrzaną o morderstwo Polaka w Meksyku. Tamtejsze media podają, że domniemanym sprawcą jest José René ps. "N". Redakcja o2.pl potwierdziła z kolei informacje o tym, że ofiara zabójstwa była karana w Polsce.
Po sieci krążą nagrania, na których widać, jak polski turysta zachowywał się krótko przed utratą życia. Widać na nich, że rzucił się na czerwony pojazd. To może być bardzo istotny dowód w tej sprawie.
Polski turysta został zamordowany w Meksyku. Na to tragiczne zdarzenie zareagował nawet arcybiskup metropolita Tijuany Francisco Moreno Barron. Podkreślił, że "nikt nie ma prawa brać sprawiedliwości we własne ręce". - Jedynie Bóg jest tym, który osądza każdego człowieka - zaznaczył. I zwrócił uwagę na kluczową kwestię - problem z komunikacją.
W czwartek 8 maja doszło do tragicznego zdarzenia w Meksyku - zamordowany został 35-letni Polak. Pojawiają się kolejne informacje ws. okoliczności tego incydentu. Okazuje się, że część świadków nagrywała ostatnie chwile mężczyzny.
Wracamy do sprawy morderstwa Meksyku. 8 maja obywatel Polski został zadźgany nożem w mieście Tijuana. Wiadomo już, że to 35-letni mieszkaniec Pabianic. Do sprawy odniósł się też konsul RP w Meksyku.
8 maja w godzinach popołudniowych obywatel Polski został zadźgany nożem w Tijuanie, w stanie Baja California, przez kierowcę taksówki, który wraz z grupą osób obezwładnił go, sądząc, że próbował porwać dziecko.
Nowy raport Departamentu Stanu USA ujawnia, że meksykańskie kartele przestawiły się z handlu narkotykami na handel ludźmi jako główne źródło dochodów.
W Meksyku odkryto ciała dziewięciu studentów, którzy zaginęli podczas wakacji w Oaxaca. Ich brutalnie zmasakrowane zwłoki zostały znalezione w porzuconym samochodzie na granicy stanów Puebla i Oaxaca. Władze podejrzewają, że za tą brutalną zbrodnią mogą stać członkowie kartelu.
Francisco Oropeza, 38-letni obywatel Meksyku, zamordował pięć osób. Był już czterokrotnie deportowany, ale tym razem pozostanie w USA. Jak donosi "Daily Mail", jest to element układu, zgodnie z którym Meksykanin przyznał się do zbrodni i uniknął kary śmierci. Pozostanie w areszcie w Teksasie do końca swoich dni.
W stanie San Luis Potosi w Meksyku policja przejęła system monitoringu używany przez gang narkotykowy do obserwacji działań służb bezpieczeństwa. Liczba przejętych sprzętów może sięgać kilkuset sztuk.
Meksykańskie kartele narkotykowe testują nowe formuły fentanylu na bezdomnych i zwierzętach, oferując im jedynie 30 dolarów. Jeśli zwierzę przeżyje dłużej niż 90 sekund, partia jest uznawana za słabą.