W piątek (28 marca) w Nieborowie przed 6.00 rano doszło do pożaru samochodu, wskutek którego zginął mężczyzna. Wszystko wskazuje na to, że było to samobójstwo. - Z naszych ustaleń wynika, że mężczyzna najpierw podpalił siebie, a potem samochód - mówi nam Paweł Jasiak, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Łodzi. Dodał, że mężczyzna był karany za znęcanie się.
W sobotę w okolicach Los Angeles (USA) doszło do dramatycznego zdarzenia. Kierowca z impetem wjechał do salonu sprzedaży samochodów CarMax, raniąc osiem osób.
Wstrząsające zdarzenie na terenie gminy Trzebieszów. 20-latek ugodził nożem swojego brata, wsiadł do swojego auta i zaczął uciekać. W trakcie szaleńczej jazdy prawie zderzył się czołowo z innym pojazdem, stracił panowanie nad samochodem, zjechał z jezdni i "przeleciał" nad ogrodzeniem pobliskiej posesji. W sieci pojawiło się nagranie ze zdarzenia.
Policjanci otrzymali zgłoszenie o podejrzanym przedmiocie, który został umieszczony pod autem na jednym z parkingów w Łomży (woj. podlaskie). Do akcji ruszyli pirotechnicy, którzy zabezpieczyli pakunek. Ostatecznie skończyło się na strachu.
Prokuratura Okręgowa w Łomży ujawniła nowe szczegóły dotyczące tragedii, która rozegrała się 10 lutego w lesie między Czerwonym a Kozłem. 36-letnia Sylwia R. zginęła w płonącym samochodzie na oczach swojej 9-letniej córki. Śledczy wykluczyli udział osób trzecich.
Prokuratura z Kolna prowadzi śledztwo w sprawie śmierci 37-letniej Sylwii R., której ciało znaleziono w spalonym aucie. Wiadomo, że z kobietą podróżowała 9-letnia córka. - Zatrzymała osobę trzecią i poprosiła o pomoc. Gdy pomoc przybyła, samochód stał w płomieniach - mówi Dorota Leszczyńska z Prokuratury Okręgowej w Łomży.
Prokuratura Rejonowa w Wyszkowie prowadzi śledztwo w sprawie 32-latka, który podpalił dom swojej szwagierki oraz samochód teścia. Mężczyzna został tymczasowo aresztowany.
Zuchwała kradzież nie zakończyła się sukcesem. Policjanci z Wrocławia zatrzymali mężczyznę, który ukradł samochód wart 1 mln zł. Pojazd został zrabowany na terenie Niemiec. Funkcjonariusze odzyskali luksusowego rolls royce'a. Sprawcy grozi bardzo długa odsiadka.
O mały włos, a doszłoby do tragedii. Zaledwie kilka dni po tym, jak dobiegł końca jego zakaz prowadzenia pojazdów, mieszkaniec Żor (śląskie) wsiadł za kierownicę. Nie byłoby w tym nic złego, gdyby nie fakt, że jechał bez jednej opony. To zwróciło uwagę świadków, którzy zatrzymali samochód. Jego kierowca był kompletnie pijany.
Niemiecka policja szuka mężczyzny, który w nocy z 25 na 26 października ukradł Audi Q5, stojące na podjeździe przed jednym z domów w Nienburgu, w Dolnej Saksonii. Złodziej został sfotografowany przez fotoradar, gdy – jak podaje "Bild" – prawdopodobnie jechał w stronę Polski.