W Białymstoku doszło do zatrzymania czterech osób w związku z brutalnym atakiem na kibica Cercle Brugge po meczu z Jagiellonią.
Bartosz Łapiński, 33-letni były polski pięściarz-amator, został zamordowany i zakopany metr pod ziemią w belgijskiej miejscowości Glabais. 33-letni Polak w ostatnim czasie zmagał się z bezdomnością i uzależnieniami. Był znany miejscowej policji. Jego ciało odkryto kilka dni temu, co potwierdziła prokuratura Brabancji Walońskiej.
Belgijskie małżeństwo zostało skazane na 15 i 13 lat więzienia za wielokrotne gwałty na swoich czterech córkach. Para traktowała dziewczynki jako seksualne niewolnice. Dziewczynki w wieku od 12 do 21 lat były ofiarami brutalnych nadużyć przez rok.
W połowie listopada w Belgii doszło do zabójstwa 40-letniej Sylwii i jej dwójki dzieci. Podejrzanym jest partner kobiety, 54-letni Jose P. Nasz portal dotarł do nowych ustaleń w tej sprawie. Jak przekazała o2.pl prokuratura z Brukseli, w sprawie badany jest kolejny wątek, w którym pewną rolę odgrywa partnerka brata podejrzanego, z pochodzenia Polka.
Zamordowana w Belgii 40-latka z Polski pochodziła z Białegostoku. Bywała w Niewodnicy Kościelnej, niewielkiej wiosce pod stolicą Podlasia. - Jej rodzina ma tu do dzisiaj domek letniskowy - napisano na profilu Stowarzyszenia Przyjaciół Niewodnicy.
Jose P. miał zamordować w belgijskim Ixelles 40-letnią Sylwię, jej roczną córkę i 13-letniego syna. Pojawiły się informacje, że zabójca także jest Polakiem. - Wśród Polaków zrobiło się wielkie zamieszanie. Taka informacja poszła w eter, a teraz trudno to odkręcić - twierdzi pani Edyta mieszkająca w Brukseli. Mężczyzna usłyszał już zarzut zamordowania członków rodziny.
Szokująca zbrodnia w Belgii. Nie żyje 40-letnia Polka i jej dwoje dzieci w wieku roku i 13 lat. W sprawie zabójstwa zatrzymano 54-letniego Belga, Jose P. - partnera kobiety. - Nie rozumiem, jak można strzelać do dzieci - powiedziała miejscowym mediom sąsiadka ofiar.