Na greckiej wyspie Kos ruszył proces w sprawie 33-letniego Salahuddina S., podejrzanego o zabójstwo Anastazji Rubińskiej. Ojciec 27-letniej Polki powiedział "Faktowi", że w tej sytuacji nawet kara śmierci nie byłaby wystarczająca. — Niech dostanie dożywocie, niech siedzi za kratkami, niech cierpi, jak my — podkreślił rozmówca dziennika.
W sądzie na wyspie Kos (Grecja) rozpoczął się proces ws. gwałtu i zabójstwa 27-letniej Polki Anastazji. Podejrzany o zbrodnię jest 33-letni obywatel Bangladeszu Salahuddin S. Na miejscu pojawiła się m.in. mama zamordowanej kobiety. Nie obyło się bez komplikacji.