Jechał pod prąd Wisłostradą w Warszawie, uchwyciła to kamera samochodowa innego kierowcy. Zaskakujące nagranie kierowca przesłał do mediów.
Sąd w Legnicy skazał wróżkę Agatę N. na 3,5 roku więzienia za oszustwo na 5 mln zł. Kobieta manipulowała klientką, obiecując odwracanie złej energii. Wyrok nie jest prawomocny.
W ciągu ostatnich 24 godzin w Warszawie doszło do dwóch dramatycznych wypadków, które poruszyły mieszkańców stolicy. Niestety, jak wynika z doniesień portalu Miejski Reporter, oba zakończyły się tragicznie.
Na warszawskim Ursynowie pojawili się fałszywi kominiarze oferujący kalendarze za opłatą. Pojawiły się już ostrzeżenia w tej sprawie. Czujni powinni być jednak nie tylko mieszkańcy tej dzielnicy. Tak naprawdę oszuści mogą uaktywniać się w całym kraju.
W Sądzie Okręgowym w Warszawie zakończyły się mowy końcowe w procesie Doriana S., oskarżonego o zgwałcenie i zabójstwo 25-letniej Lizy. Wyrok zapadnie 17 stycznia 2025 r. - informuje "Super Express".
Warszawscy policjanci zatrzymali 33-letniego Ukraińca, który - według ustaleń funkcjonariuszy - od ponad dwóch lat znęcał się psychicznie i fizycznie nad swoją matką oraz młodszym rodzeństwem. Mężczyzna wielokrotnie dusił matkę kablem.
44-letni ochroniarz Mariusz Ś. może trafić do więzienia nawet na pięć lat za brutalne potraktowanie 19-letniej kobiety w warszawskim McDonald's. Jak podaje "Fakt", prokuratura skierowała do sądu akt oskarżenia w tej sprawie.
W wyniku potrącenia przez pijanego kierowcę na warszawskiej Woli zginął 14-letni Maksym. Jego przyjaciele przychodzą na miejsce tragedii, by go upamiętnić. Niektórzy zabrali głos. - Nie mogę w to uwierzyć. Rozdziera mi serce - mówi koleżanka chłopca w rozmowie z "Faktem".
Warszawski sąd przedłużył areszt dla kierowcy podejrzanego o spowodowanie wypadku na Woronicza, w którym zginęły dwie kobiety. Do wypadku doszło 13 sierpnia 2024 r.
Andrzej K., zatrzymany za śmiertelne potrącenie 14-letniego Maksyma w Warszawie, miał bogatą kartotekę przestępczą. Osoby, które go znały, ujawniły szokujące szczegóły dotyczące jego działalności.
Do wypadku doszło w piątek, 3 stycznia, około godziny 17.00. Na warszawskiej Woli 14-letni chłopak zginął pod kołami busa. W rozmowie z "Faktem", pani Anna (imię zmienione), świadek tej tragedii, opowiedziała o dramatycznych chwilach, które widziała.
W piątkowe popołudnie, 3 stycznia, na przejściu dla pieszych na warszawskiej Woli doszło do śmiertelnego potrącenia 14-letniego chłopca. Sprawca wypadku, kierowca busa, uciekł z miejsca zdarzenia. Mimo heroicznych prób ratunku chłopiec zmarł w szpitalu.
Ośrodek Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych wystosował ostrzeżenie dotyczące grupy oszustów, którzy w Warszawie podszywają się pod taksówkarzy. Tym samym wprowadzają w błąd niczego nieświadomych pasażerów.
Do tragicznego wypadku doszło 3 stycznia na warszawskiej Woli. 14-letni chłopiec został potrącony na przejściu dla pieszych przez busa, którym kierował 43-letni mężczyzna. Jak podaje "Fakt", kierowca nie zatrzymał się i uciekł z miejsca zdarzenia. Co więcej, miał sądowy zakaz prowadzenia pojazdów.
W miniony piątek kierowca busa śmiertelne potrącił 14-latka w obrębie przejścia dla pieszych w Warszawie przy ulicy Jana Kazimierza. Sprawca wypadku uciekł, a chłopiec zmarł w szpitalu na skutek odniesionych obrażeń. Zachowanie mężczyzny wstrząsnęło opinią publiczną. 43-latek usłyszał dwa zarzuty, a jego wyjaśnienia są sprzeczne z ustaleniami prokuratury.
Policja z warszawskiej Woli poszukuje kobiety podejrzanej o oszustwo metodą "na policjanta". Monitoring zarejestrował jej wizerunek. Osoby, które mogą pomóc w identyfikacji, proszone są o kontakt z funkcjonariuszami.
Do bardzo groźnego zdarzenia doszło w piątek (3 stycznia) około godz. 17:00 na ulicy Ordona w rejonie Jana Kazimierza na warszawskiej Woli. Potrącony został 14-latek. Aktualnie policja poszukuje sprawcy.
Mieszkańcy Ursynowa w Warszawie są głęboko zaniepokojeni po uwolnieniu mężczyzny podejrzanego o ataki na kobiety. Sprawca, który wcześniej trafił do aresztu za stalking i groźby karalne, wzbudza lęk szczególnie wśród osób, które doświadczyły jego agresywnych zachowań.