Mieszkańcy niewielkiej wsi Bieździadki na Podkarpaciu przeżywają ogromną tragedię. 21 listopada, zaledwie 250 metrów od swojego domu, zginęły dwie kobiety – 65-letnia Maria i 45-letnia Anna. Wypadek poruszył całą społeczność, szczególnie z uwagi na osieroconą 14-letnią córkę pani Anny.