Polska żyje tragiczną śmiercią 16-letniej Mai z Mławy. Teraz głos zabrał Mateusz Bereznowski, dyrektor technikum, do którego uczęszczała nastolatka. Ujawnił, jak na co dzień zachowywała się Maja.
Ciotka zamordowanej Mai z Mławy ujawniła w rozmowie z greckimi mediami, że istnieje nagranie z momentu zabójstwa. Jednocześnie wyraziła obawę, że film może zniknąć. Dotychczas wiadomo było, że monitoring zarejestrował Maję wychodzącą z domu i idącą w kierunku domu Bartosza G.
Sprawą zabójstwa Mai z Mławy żyje nie tylko Polska, ale również Grecja. Tamtejsze media analizują ostatnie chwile 16-latki. Publikują nagranie z monitoringu i pytają o motyw zbrodni.
Tragiczne wydarzenia w Mławie wstrząsnęły lokalną społecznością. 16-letnia Maja została brutalnie zamordowana prawdopodobnie przez swojego rówieśnika, Bartosza G. Greckie media ustaliły, że konflikt między nimi trwał od lat. Miało też wcześniej dojść do rękoczynów.
Policja wydała komunikat, w którym zrelacjonowała, jak zachowywała się rodzina Mai i jak wyglądały poszukiwania. Przekazano, że początkowo bliscy 16-latki nie wyrazili zgody na publikację jej wizerunku. Dziewczyna została zamordowana, podejrzanym w tej sprawie jest 17-letni Bartosz G.
Grecka opinia publiczna i media komentują sprawę 16-letniej Mai. O zabójstwo koleżanki podejrzany jest nastolatek, który przebywa w Grecji. - Takie morderstwa nie zdarzają się często w Polsce - relacjonuje greckim mediom Filippos Tetla, tłumacz i mieszkaniec naszego kraju.
Bartłomiej G. chciałby być sądzony w Grecji. - To jest w zasadzie niemożliwe - ocenia tymczasem w rozmowie z "Faktem" mec. Mariusz Paplaczyk z poznańskiej kancelarii Wiza Paplaczyk & Partnerzy. Swoje stanowisko przedstawiła też adwokat podejrzanego o zabójstwo Mai. Powołując się na relację matki, mówiła o groźbach pod adresem Bartłomieja. Wskazała ponadto, że nastolatkowie byli w związku.
Bartłomiej G., podejrzany o morderstwo 16-letniej Mai z Mławy, oświadczył przed prokuratorem, że nie chce zostać wydany do Polski. Argumentował, że "otrzymuje groźby ze strony swojego otoczenia rodzinnego" - podaje grecka prasa.
Bartosz G., podejrzany o brutalne zabójstwo 16-letniej Mai z Mławy, został doprowadzony do greckiej prokuratury. Teraz czeka na decyzję o ekstradycji do Polski. - Jeśli się zgodzi na procedurę ekstradycyjną, potrwa to 10 dni - powiedział "Faktowi" prok. Bartosz Maliszewski, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Płocku. Odniósł się też do obrażeń dziewczyny.
Śmierć 16-letniej Mai z Mławy wstrząsnęła Polską. Głównym podejrzanym jest 17-letni Bartek G., który został zatrzymany w Grecji. "Fakt" dotarł do nowych okoliczności tej sprawy - okazało się, że podejrzany robił wiele, by utrudnić znalezienie ciała.
Policja zatrzymała mężczyznę podejrzanego o zabójstwo 16-letniej Mai z Mławy. Gdy trwały poszukiwania nastolatki, 17-letni Bartłomiej G. razem z klasą pojechał na wycieczkę szkolną do Grecji. Teraz czeka na ekstradycję do Polski. Tymczasem głos zabrała jego matka - donosi "Super Express".
Greckie media (m.in. pentapostagma.gr, alphatv.gr, efsyn.gr) szeroko komentują sprawę brutalnego zabójstwa 16-letniej Mai z Mławy, której ciało odnaleziono 1 maja. O zbrodnię podejrzewany jest 17-letni Polak, zatrzymany kilka dni po morderstwie na terenie Grecji. Szczegóły tragedii, które pojawiły się w greckich publikacjach, są wstrząsające.
Zaginiona Maja z Mławy została zamordowana. Ciało dziewczyny odnaleziono w czwartek (1 maja) w zaroślach. Podejrzanym o zbrodnię jest 17-latek zatrzymany w Grecji. Tata dziewczyny zamieścił wpis w mediach społecznościowych.
W czwartek (1 maja) znaleziono ciało zamordowanej 16-letniej Mai. Podejrzanym o popełnienie zbrodni jest 17-latek zatrzymany w Grecji. Profil podejrzani.tv informuje, że nawiązał kontakt z podejrzanym przed zatrzymaniem. Młody chłopak miał kierować bardzo wulgarne słowa.
Śledczy zatrzymali podejrzanego o zamordowanie 16-letniej Mai. To jej 17-letni kolega. Nastolatek został zatrzymany przez greckie służby. Z informacji medialnych wynika, że chłopak przebywał tam na wycieczce szkolnej. Śledczy chcą postawili mu zarzut zabójstwa ze szczególnym okrucieństwem. Będzie odpowiadał jak dorosły.
Zaginiona Maja z Mławy nie żyje. Jak podaje "Fakt", policja potwierdza odnalezienie ciała zaginionej 16-latki. Dziewczyna zaginęła 23 kwietnia.
Policjanci z Mławy zajmują się sprawą kradzieży, do której doszło w jednej z drogerii. Do sieci trafiło nagranie z monitoringu. Mundurowi proszą o pomoc w ustaleniu tożsamości kobiety w czarnym kapturze.
Prokuratura w Mławie bada okoliczności śmierci 41-letniego mężczyzny, który zmarł po zatruciu dwutlenkiem węgla na fermie drobiu. Wydarzenie miało miejsce podczas gazowania drobiu w ramach działań przeciwko ptasiej grypie.