Wstrząsająca zbrodnia podczas imprezy w mieszkaniu w Borowie pod Wrocławiem. Jeden z jej uczestników udusił znajomego za pomocą koszulki, a potem usiłował upozorować samobójstwo.
Dramatyczne wydarzenia w Oławie pod Wrocławie. Ojciec trafił na trzy miesiące do aresztu, miał postrzelić własnego syna. Mężczyzna twierdzi, że działał w obronie koniecznej. Przyczyną kłótni miał być alkohol.
Ta tragedia wstrząsnęła Wrocławiem przed ponad rokiem. Była sobota, 27 stycznia 2024, godz. 5:00. Dwóch 25-letnich obywateli Gruzji, pochodzenia azerskiego, na ulicy Kazimierza Wielkiego miało zaatakować Polaka, o dwa lata od nich młodszego mieszkańca Złotoryi. Kacper nie przeżył. Teraz mężczyźni stanęli przed sądem.
Policjanci z Wrocławia szukają młodego chłopaka, który zdaniem śledczych miał dopuścić się uszkodzenia ciała innej osoby. Do zdarzenia doszło 30 marca w nocy. Mundurowi apelują o pomoc w poszukiwaniach. Rozpoznajesz go? Dzwoń na policję.
Trzech nastolatków miało znęcać się nad swym kolegą. Sprawą zajmie się sąd, ale mieszkańcy wsi pod Wrocławiem chcą natychmiastowej kary. Mówią o "zwyrodnialcach" i "gwałcicielach". Pojawiły się obelgi na płotach. - Narasta atmosfera linczu - mówią mieszkańcy w rozmowie z "Gazetą Wyborczą".
Przed kilkoma dniami na ul. Więckowskiego we Wrocławiu doszło do napaści seksualnej. 30-letni Grzegorz P. miał zaatakować 14-latkę idącą do szkoły. Został zatrzymany, jednak wśród mieszkańców zapanowało przerażenie. - Czuję przeraźliwy strach i niepokój związany z tamtą sytuacją - mówi 17-latka w rozmowie z "Gazetą Wyborczą".
28-letni obywatel Ukrainy ukrywał się w Niemczech przed polską policją. Przyjechał jednak do Wrocławia, aby spotkać się ze swoją partnerką. Został zatrzymany i doprowadzony do zakładu karnego.
W Prusicach doszło do kolejnej tragedii rodzinnej. Strażnik więzienny zastrzelił córkę i teściową po kłótni z żoną. Jak się okazuje, to nie pierwszy taki dramat w tej miejscowości.
Do gwałtu na 14-letniej dziewczynce doszło w czwartek 27 marca na wrocławskim osiedlu Przedmieście Oławskie. Policja nadal poszukuje sprawcy i apeluje do mieszkańców o pomoc w ustaleniu okoliczności zdarzenia. Do sprawy w mediach społecznościowych odniosła się matka nastolatki. "Córka nie pamięta, w jaką bramę ją wciągnął. Była w szoku" - napisała, dodając, że sprawca posiadał znak szczególny.
Mieszkańcy osiedla Nowa Kolejowa we Wrocławiu żyją w strachu. Szajka złodziei próbuje włamywać się do mieszkań, łapiąc za klamki w środku nocy. Raz przestępcy wtargnęli do lokalu jednego z mieszkańców, który był w domu. Mężczyzna zachował zimną krew i złapał jednego z włamywaczy.
Andrzej Ś., skazany za seryjne gwałty jest uznawany za najbardziej niebezpiecznego gwałciciela w kraju. Za kilka miesięcy bestia z Wrocławia kończy odsiadywać karę więzienia. Sąd Okręgowy w Bydgoszczy postanowił, że Andrzej Ś. trafi wówczas do ośrodka w Gostyninie.
W centrum handlowym Wroclavia padły strzały. Młody mężczyzna na oczach klientów zaczął strzelać do przebywającego tam obywatela Rumunii. Później rzucił się na niego z pięściami.
Sąd we Wrocławiu zmienił kwalifikację czynu w sprawie śmiertelnego pobicia 21-letniego Kacpra. Oskarżonym Gruzinom grozi teraz nawet dożywocie. Decyzja zapadła po wniosku rodziny ofiary, która pełni rolę oskarżyciela posiłkowego.
Afera w kościele Najświętszej Maryi Panny Królowej Pokoju we Wrocławiu. Ksiądz Kazimierz miał uwieść kobietę należącą do Wspólnoty Rodzin Katolickich. Jak donosi "Gazeta Wyborcza", duchowny miał wykorzystać jej "trudną sytuację życiową", aby uprawiać z nią stosunek płciowy. Sprawę wyjaśnia prokuratura.
Wrocławski sąd skazał Serhija S., obywatela Ukrainy, na 8 lat więzienia za przygotowywanie dywersji na zlecenie rosyjskich służb. Mężczyzna miał planować podpalenia we Wrocławiu.
Trzech funkcjonariuszy z Wrocławia usłyszało zarzuty przekroczenia uprawnień i fałszowania dokumentacji służbowej. Grozi im do 10 lat więzienia.
Wrocławski sąd aresztował trzy kobiety podejrzane o handel ludźmi. Werbowały młode Ukrainki, w tym małoletnie, do pracy w salonach masażu erotycznego.
Marian R., mieszkaniec Wrocławia, spełnił dramatyczną prośbę swojej ciężko chorej żony i pozbawił ją życia. Sąd uznał go za winnego i skazał na sześć lat pozbawienia wolności. Nie mogąc pogodzić się z wyrokiem i konsekwencjami swoich czynów, mężczyzna odebrał sobie życie.