W niedzielę późnym wieczorem w Helenowie Pierwszym koło Konina doszło do wstrząsającej tragedii. W szambie na jednej z posesji znaleziono ciało 32-letniej kobiety oraz jej córki w wieku 6 i 8 lat. Życia żadnej z nich nie udało się uratować. Brany jest pod uwagę wariant samobójstwa rozszerzonego. - Nie da się w to uwierzyć, nie mam słów. Chyba cała wioska nie spała do rana. Myślę, że ludzie długo się nie pozbierają - mówi Polsat News sąsiadka rodziny.
W niedzielę 10 sierpnia Polskę obiegła informacja o ujawnieniu dwóch ciał na prywatnej posesji w Elblągu. Jak ustaliła policja, kobieta i mężczyzna byli małżeństwem. Funkcjonariusze prowadzą śledztwo, aby wyjaśnić szczegóły tej tragedii. Jedną z rozważanych okoliczności jest samobójstwo rozszerzone.
W Lesznie doszło do makabrycznego odkrycia. Syn znalazł ciała swoich rodziców w mieszkaniu w dzielnicy Gronowo. Jak podaje "Fakt", policja ma już pierwsze podejrzenia, jak mogło dojść do tragedii, jednak są one na razie we wstępnej fazie. Kluczowe odpowiedzi powinna przynieść sekcja zwłok.